Wielkanoc

Grób Pański w Bazylice Dominikanów pw. Świętej Trójcy w Krakowie. 19 kwietnia 2019 r.  / Fot. Beata Zawrzel / Reeporter
Ocala Bóg, nie cierpienie

Wielkanoc 2024

Od samego początku chrześcijaństwa Wielkanoc była najważniejszym świętem. I od samego początku między chrześcijanami toczył się spór, co właściwie świętujemy. Spór pierwszych chrześcijan dotyczył także tego, jak historia śmierci i zmartwychwstania Jezusa wiąże się z naszym życiem. 

Zapraszamy do lektury.

Najnowsze

Święta możemy przeżywać w poczuciu, że gdzieś na głębokim poziomie rzeczywistości klamka zbawienia zapadła. Z tego możemy też czerpać wewnętrzny pokój w zmaganiach z losem.
Jeśli będziemy się upierać, że dobre życie to życie pozbawione cierpienia, wówczas – bez religii i wielkiej sztuki – zostanie nam medycyna, siłownia, w przyszłości pewnie inżynieria genetyczna. I samotność cierpiących bez sensu.
Naśladowanie Jezusa nie prowadzi do cierpiętnictwa.

Ksiądz Adam Boniecki na Wielkanoc

Kto wie, może będzie lepiej, może nowy przewodniczący Episkopatu okaże się orłem, może Ukraina osiągnie swój cel, a pokusy podboju słabszych przez silniejszych okażą się nie do realizacji. Jest jednak dosyć ludzi mądrych i dobrej woli.
Żyję dość długo, żeby się pogodzić z istnieniem stanów nieznanych. Nie wiem, jak wygląda bytowanie tam, po drugiej stronie, i tego mi (o dziwo) nazbyt nie brakuje. Wystarczy pewność, że jest.
Warto sprawdzić, czy przypadkiem nie „jest daremna nasza wiara”. Przecież znamy te wszystkie badania, które pokazują, jak wielki procent polskich wierzących katolików w Zmartwychwstanie akurat jakoś nie wierzy.

Artykuły na ten temat