Reklama

Ładowanie...

Przemysław Wilczyński / Fot. Grażyna Makara

Dziennikarz działu krajowego „Tygodnika Powszechnego”, specjalizuje się w tematyce społecznej i edukacyjnej. Jest laureatem Nagrody im. Barbary N. Łopieńskiej i – wraz z Bartkiem Dobrochem – nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Trzykrotny laureat Nagrody Dziennikarzy Małopolski w kategorii „Publicystyka”. Autor książki „Jan Kaczkowski. Życie pod prąd”, wydanej przez WAM biografii zmarłego w 2016 r. twórcy hospicjum św. o. Pio w Pucku. Współautor (obok Bartka Dobrocha) książki „Broad Peak. Niebo i piekło” opisującej kulisy tragicznej polskiej wyprawy z marca 2013 r. 

Artykuły

30.08.2021
Ratunek, alternatywa dla „śmietnika i beczki”. W taką opowieść 15 lat po powstaniu pierwszego Okna Życia i tuż po znalezieniu w Częstochowie kolejnego dziecka wierzy prawie cała Polska. Czy...
23.08.2021
Wojciech Feleszko, immunolog i pediatra: W świetle najnowszych ustaleń naukowych można przewidywać, że dzieci z przedszkoli oraz klas 1-3 podstawówek będą w zaczynającym się roku szkolnym...
19.07.2021
Aktywny antyszczepionkowiec, bezradny wójt, bierny pleban. I zalękniony, a czasem podejrzliwy obywatel. Ze szczepieniami na Podhalu jest jak wszędzie, tylko trochę bardziej.
19.07.2021
Ta informacja przeszła praktycznie bez echa, niemal nie wychodząc poza grono bezpośrednio zainteresowanych.
05.07.2021
PRZEMYSŁAW WILCZYŃSKI: Rzecznik praw dziecka Mikołaj Pawlak wypowiedział się w „Dzienniku Gazecie Prawnej” przeciw projektowi Serious Case Review, czyli systemowego badania najcięższych...
28.06.2021
Przemysław Staroń, nauczyciel i psycholog: Praca polskiego nauczyciela to niewielka przestrzeń wolności przy dramatycznej wręcz odpowiedzialności. To, że tak wielu z nas się jakoś trzyma,...
28.06.2021
Kuratoria będą nie tyle nadzorować szkoły, co nimi współzarządzać.
21.06.2021
Koniec tego najdziwniejszego od dekad roku szkolnego to też alarmowy sygnał: polski nauczyciel woła o pomoc.
07.06.2021
Beata Potocka, matka adopcyjna i zastępcza: To nieprawda, że porzucone dzieci z ciężkimi niepełnosprawnościami muszą być w placówkach. Są tam, bo się na to godzimy.

Strony