Lekarz bez przeszkód

Chirurg, który zrezygnował z kariery w Warszawie, by otworzyć hospicjum przy białoruskiej granicy. Paweł Grabowski pierwszym laureatem „Okularów ks. Kaczkowskiego”, nagrody przyznawanej przez fundację imienia zmarłego trzy lata temu duchownego.

21.09.2019

Czyta się kilka minut

Dr Paweł Grabowski podczas wizyty u pacjentów / Fot. Paweł Mojsak /
Dr Paweł Grabowski podczas wizyty u pacjentów / Fot. Paweł Mojsak /

Mówi, że składał przysięgę Hipokratesa, a nie NFZ-tosa. Dlatego w działającym od 2011 roku hospicjum domowym Proroka Eliasza w Michałowie (ponad trzydzieści kilometrów na wschód od Białegostoku) pomaga nie tylko tym, za których Narodowy Fundusz Zdrowia zwraca pieniądze – chodzi głównie o chorych onkologicznie – ale wszystkim potrzebującym. Jest surowym krytykiem systemu służby zdrowia. „Żyjemy w świecie, w którym leczenie traktuje się jak biznes, gdzie medycyna i lekarze zostali przez system zgwałceni: papierologią, procedurami, przelicznikami” – uważa. Sam otarł się o śmierć – podczas tzw. testu omdleniowego w szpitalu reanimowano go po 45-sekundowym ustaniu akcji serca. To zdarzenie – a także fascynacja medycyną paliatywną, która stała się jego kolejną specjalizacją – przyczyniło się do decyzji o wyjeździe na Podlasie. 

Znał się z księdzem Janem Kaczkowskim, zmarłym w wieku 39 lat na glejaka mózgu twórcą Hospicjum Św. O. Pio w Pucku. Ich historie mają punkty styczne. Obaj otwierali hospicja domowe (duchowny kilka lat przed Grabowskim) z dala od dużych miast, by wypełnić choć jedną z „białych plam” polskiej opieki paliatywnej. Obaj przygotowywali w ten sposób grunt – głównie w sensie mentalnym, łamiąc obawy miejscowych przed przyjęciem pomocy hospicyjnej – pod placówkę stacjonarną: ks. Kaczkowski stworzył taką na Kaszubach dekadę temu, Grabowski na Podlasiu jest w trakcie budowy. Obaj pasjonaci, obaj poświęceni bez reszty swojej pracy.


Czytaj także: Sceny z życia - Przemysław Wilczyński o hospicjum ks. Jana Kaczkowskiego


Paweł Grabowski został właśnie pierwszym laureatem nagrody „Okulary ks. Kaczkowskiego. Nie widzę przeszkód” (druga nagroda przypadła Jolancie Bobińskiej, prowadzącej Fundację „Dom w Łodzi” na rzecz chorych i porzuconych dzieci, zaś trzecia Pawłowi Bilskiemu z Fundacji „Oczami Brata”, pomagającej osobom z niepełnosprawnością intelektualną). Laur przyznaje od tego roku stworzona i kierowana m.in. przez krewnych zmarłego ponad trzy lata temu kapłana sopocka Fundacja im. ks. Kaczkowskiego. „Paweł jeździ do ludzi, którzy siedzą czasem we czwórkę, w piątkę w wioskach na końcu świata, gdzie nikt nie przyjeżdża, nic nie przejeżdża, nic się nie wydarza – i z nimi jest. Przytula ich, wysłuchuje, a oni traktują go jak syna” – mówił o laureacie podczas piątkowej gali prowadzący imprezę Szymon Hołownia.

Pytany o to wyróżnienie, Grabowski mówi, że „trochę się buntuje”, bo dostał nagrodę za „normalność, o której zapomnieliśmy, że jest normalnością”. Czyli za leczenie ludzi bez względu na procedury i przeliczniki. W czasie jednego z wykładów mówił: „Jestem po dwóch fakultetach, dwóch specjalizacjach, doktoracie, studiach podyplomowych, a jak trzeba komuś umyć tyłek, to po prostu to robię”.  

O normalności mówi też, poproszony o wspomnienie księdza Kaczkowskiego. „Czułość, opieka, leczenie bez względu na procedury ludziom się należą, a my im to mamy dać. Jan podkreślał zwyczajność działań, którym wszyscy przypisują jakieś metafizyczne znaczenie. Trochę się śmiał ze zdań typu: To taka święta praca, że grzech wykonywać ją za pieniądze” – mówi Grabowski, wspominając też czteroletni okres cierpienia duchownego: „Zaakcentował normalność choroby. Tłumaczył: taki człowiek potrzebuje tego samego, co ktoś, kto umrze dopiero za 50 lat. Pogadać, napić się herbatki, przytulić. Pokazywał, że hospicjum to część ludzkiego życia, jak każda inna”.

Cytaty z wypowiedzi dr. Grabowskiego pochodzą z wywiadu, który opublikujemy w najbliższym numerze „TP” >>>

 

 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu krajowego „Tygodnika Powszechnego”, specjalizuje się w tematyce społecznej i edukacyjnej. Jest laureatem Nagrody im. Barbary N. Łopieńskiej i – wraz z Bartkiem Dobrochem – nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Trzykrotny laureat… więcej