25.07.2022
Lipiec, o tej porze umierała Celina.
ME nie zdążył na jej śmierć ani na pogrzeb. Mimo że paszport załatwił mu sam minister do spraw wyznań.
Prosiłam ministra o ten paszport – bo...
11.07.2022
Poblano jest w czwartek. Meksykańska papryka wyhodowana w Pueblo, syn ją uwielbia.
W środę bakłażan, a w piątek takeaway z McDonalda.
Syn bardzo pilnuje porządku dań, dlatego zawsze...
27.06.2022
Wrócili na Złotą. Są w oknach, od dominikanów i od frontu.
Na pierwszym piętrze – Poetka, właścicielka domu. Ulicy przygląda się. Dziwi się, ale nie bardzo.
Przed wejściem – bar,...
13.06.2022
Miłowała zwierzęta. Najbardziej psa Burusia, ale i królika, żółwia oraz papugę.
Litowała się nad biednymi dziećmi, rozdawała im słodycze i pozwalała bawić się swoją lalką.
Miała chore...
30.05.2022
Po prawej Charlie, ma siedem lat. Po lewej Buka, młoda jeszcze, może dwa lata, wolontariusz ją przywiózł. Wygoniła Czarlika z jego łóżka, je z jego miski, swobodnie się czuje. Tylko...
16.05.2022
I
Blat, dwa stołki i kobieta w różowym.
Jakby bar, ale czy kobieta przyszłaby do baru w podomce i kapciach?
Nie jest zresztą pewne, że to podomka, różowość może być i koszulą nocną...
25.04.2022
Leży kamienna postać. Kobieta leży, pod całunem. Ma czarne stopy i czarną twarz, usta tylko, bez oczu i czoła. Dalej jest biel, jasny, wydatny brzuch, kobieta jest w ciąży. Zaciska palce z...
11.04.2022
I. Rękawiczki
Były przepiękne. Długie do łokcia, z cienkiej, zamszowej skórki. Nie całkiem białe, ale i nie kremowe, nie beżowe, cieliste ani ecru. Jeśli już, to były wspomnieniem o...
28.03.2022
Był otwarty i życzliwy, gdy mówił o Arsenalu. Był niechętny i skryty, gdy milczał o sobie.
14.03.2022
Jest wojna. U nas – na razie w telewizorach i na ekranach telefonów komórkowych.