Ładowanie...
Artefakty. Felieton Hanny Krall

Lipiec, o tej porze umierała Celina.
ME nie zdążył na jej śmierć ani na pogrzeb. Mimo że paszport załatwił mu sam minister do spraw wyznań.
Prosiłam ministra o ten paszport – bo Celina, bo pogrzeb… Celina? – powtórzył zaskakująco poruszony. – Ach, mój Boże, więc Celina…
Pamiętał ją, jak się okazało – z procesu Eichmanna. Był tam jedynym polskim dziennikarzem, Celina była świadkiem oskarżenia.
(„…wciąż jeszcze bardzo piękna, całkowicie wyzbyta sentymentalizmu, bądź pobłażania sobie”, napisze o niej Hannah Arendt w „Eichmann w Jerozolimie”).
Odprowadziliśmy ME na lotnisko, miał wrócić po dwóch tygodniach. Po tygodniu zadzwonił, żeby go z lotniska odebrać.
Spędził te dni z Antkiem, mężem Celiny. Antek starał się nie trzeźwieć, bo jak przestawał pić, to wpadał w rozpacz. Do tego był straszny upał. Do tego była makieta. Antek zaprezentował ją z...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]