Reklama

Ładowanie...

Jerzy Pilch nie żyje (1952-2020)

Wszystkie artykuły

07.06.2021
Motywy wykorzystane wielokrotnie przez Pilcha w jego prozie wracają tu niejako w postaci pierwotnej. I przywoływane są z perspektywy postępującej choroby oraz finalnych rozliczeń.
15.06.2020
Śmierć kogoś bliskiego zamyka rozdział w naszym własnym życiu. Dla mnie zamknęły się właśnie trzy takie rozdziały. Odeszli ludzie, o których książkach wielokrotnie pisałem; chcę ich tutaj...
15.06.2020
Teraz go nie ma. Mogę więc spokojnie napisać, że właściwie nie znałem jego książek. I nawet jak gdzieś to przeczyta, nie weźmie mi chyba już tego za złe.
Jerzy Pilch / fot. Bogdan Krężel / Forum
03.06.2020
Był jednym z najświetniejszych felietonistów w dziejach „Tygodnika”. O zmarłym 29 maja pisarzu opowiadają Tomasz Fiałkowski i Grzegorz Jankowicz.
01.06.2020
Zawdzięczamy mu nie tylko teksty, które weszły do kanonu polskiej felietonistyki, i nie tylko niezrównane portrety najważniejszych postaci naszego środowiska.
31.05.2020
Opowieści Jerzego Pilcha o piłce nożnej były opowieściami o apokalipsie. Albo o stworzeniu świata. W końcu jeśli mówimy o futbolu, to przecież na jedno wychodzi.
31.05.2020
Był pisarzem totalnym, nadobecnym, sytym sukcesów, nagród i skandali. Wiódł życie idealne dla biografii, obfitujące w samotność i cierpienie.
29.05.2020
Z wielkim żalem zawiadamiamy o śmierci Jerzego Pilcha, pisarza, przyjaciela i jednego z najświetniejszych felietonistów w dziejach „Tygodnika Powszechnego”.
07.10.2019
Co dwa tygodnie Pilch? Cóż poradzę, że autor „Innych rozkoszy” wydał w ostatnich miesiącach trzy książki i ta trzecia wydaje mi się najważniejsza, a na pewno jest najbardziej niespodziewana.
23.09.2019
Młode koleżanki i młodzi koledzy, zaludniający dziś nowoczesny i funkcjonalny newsroom Tygodnikowy, nie bardzo umieją sobie wyobrazić, jak on wyglądał w pierwszej dekadzie III...

Strony

Z wielkim żalem zawiadamiamy o śmierci Jerzego Pilcha, pisarza, przyjaciela i jednego z najświetniejszych felietonistów w dziejach „Tygodnika Powszechnego”.