Przejdź do treści
Reklama
Top menu
Najnowsze wydanie
Autorzy
Archiwum
Newslettery
Podkast
Serwisy
Fundacja
Zostań Patronem Tygodnika
Szukaj
Szukaj
User Menu
Zaloguj
Link do sklepu
Kup Tygodnik
☰
Użytkownik
Zaloguj
Szukaj
Menu
Najnowsze wydanie
Autorzy
Archiwum
Newslettery
Podkast
Serwisy
Fundacja
Zostań Patronem Tygodnika
Tematy
Kraj
Wiara
Kultura
Zmysły
Świat
Historia
Nauka
Więcej
O nas
Redakcja
Wydawca
Reklama w Tygodniku
Regulamin serwisu
Polityka prywatności
Nota wydawnicza
Nota prawna
Kontakt
Tematy
Kraj
Wiara
Kultura
Zmysły
Świat
Historia
Nauka
Menu sklepu
Kup Tygodnik
Jerzy Pilch
Artykuły na ten temat
Podróż niesentymentalna
Lektor
Motywy wykorzystane wielokrotnie przez Pilcha w jego prozie wracają tu niejako w postaci pierwotnej. I przywoływane są z perspektywy postępującej choroby oraz…
„Chodzą Śmiercie...”
Lektor
Tak, Pilchu?
Andrzej Stasiuk
Teraz go nie ma. Mogę więc spokojnie napisać, że właściwie nie znałem jego książek. I nawet jak gdzieś to przeczyta, nie weźmie mi chyba już tego za złe.
Światy Jerzego Pilcha
Tomasz Fiałkowski
,
Grzegorz Jankowicz
,
Michał Kuźmiński
Był jednym z najświetniejszych felietonistów w dziejach „Tygodnika”. O zmarłym 29 maja pisarzu opowiadają Tomasz Fiałkowski i Grzegorz Jankowicz.
Ostatnia strona Pilcha
Michał Okoński
Zawdzięczamy mu nie tylko teksty, które weszły do kanonu polskiej felietonistyki, i nie tylko niezrównane portrety najważniejszych postaci naszego środowiska.
Futbol w sensie ścisłym
Michał Okoński
Opowieści Jerzego Pilcha o piłce nożnej były opowieściami o apokalipsie. Albo o stworzeniu świata. W końcu jeśli mówimy o futbolu, to przecież na jedno…
Ze statku głupców wysiadłem
Ryszard Koziołek
Był pisarzem totalnym, nadobecnym, sytym sukcesów, nagród i skandali. Wiódł życie idealne dla biografii, obfitujące w samotność i cierpienie.
Jerzy Pilch nie żyje
Redakcja
Z wielkim żalem zawiadamiamy o śmierci Jerzego Pilcha, pisarza, przyjaciela i jednego z najświetniejszych felietonistów w dziejach „Tygodnika Powszechnego”.
Pilch trzeci
Lektor
Co dwa tygodnie Pilch? Cóż poradzę, że autor „Innych rozkoszy” wydał w ostatnich miesiącach trzy książki i ta trzecia wydaje mi się najważniejsza, a na pewno…
Smak minionego czasu
Lektor
Młode koleżanki i młodzi koledzy, zaludniający dziś nowoczesny i funkcjonalny newsroom Tygodnikowy, nie bardzo umieją sobie wyobrazić, jak on wyglądał w…
Trzecie rozdanie
Lektor
„Nigdy nie byłem tak stary, nigdy nie byłem tak chory, nigdy nie zabierałem się do pisania z tak ściśniętym sercem i nigdy moje serce nie było tak wezbrane…
Wolność radykalna
Lektor
Apokaliptyczna wizja? Nieoczekiwane spełnienie pochopnie sformułowanego życzenia („Uważaj, o co prosisz, możesz to dostać”)?
Pilch inny, Pilch ten sam
Lektor
Autor „Pod Mocnym Aniołem” i młodsza od niego o ćwierć wieku reżyserka powracają po roku do przerwanej rozmowy. Rezultatem jest książka, która zapewne…
Pilch sam o sobie
Lektor
Chłopiec w okularach na okładkowym zdjęciu nie ma radosnej miny. Wczytuje się w trzymaną oburącz gazetę z powagą, a nawet pewną zaciekłością. Książka, choć…
Historia dygotu: Księżniczka krwi (2)
Jerzy Pilch
– O Chryste! O Chryste Panie! Myślałam, że on żartuje, a on nie żartuje! On ma faktycznie żyły jak biedronka! I co zrobimy? Co zrobimy, jak się nie wkłujemy…
Historia dygotu: Księżniczka krwi (1)
Jerzy Pilch
Świat zaznawany na czczo jest intensywniejszy. Wielce odkrywczą ta konstatacja nie jest, ale nie jest też wyświechtana; źle mówię: wyświechtana – tak, ale…
Historia dygotu: Dzienniki hotelu Francuskiego
Jerzy Pilch
Dzienniki hotelu Francuskiego, święta moja wojno, święta księgo wojen. Cytat znaleziony nad ranem, nieprzyzwoity, bo o cierpieniu, i cała reszta równie…
Cholerne tam i z powrotem
Jerzy Pilch
Jerzy Pilch w "Historii dygotu": Bezceremonialność i bezwstyd historii S. jest maską rozpaczy i samotności.
Historia dygotu: Aria Poławiacza
Jerzy Pilch
Ręce trzęsły mi się od dziecka. I to jak! Jak skrzydła! Fruwałem! Fruwałem w sensie ścisłym! Niczym prawdziwy imitator ptaków! – jak mówi pointa pewnej…
Zastrzeżenia merytoryczne
Jerzy Pilch
Jerzy Pilch powraca na nasze łamy. Co tydzień będziemy publikować "Historię dygotu".
Pisarz i siostra miłosierdzia
Ryszard Koziołek
Kuglarską prozę Pilcha znaczą coraz częściej blizny rozpaczy. To nie jest jedynie gorzki zysk z choroby autora, ale konsekwentna ewolucja jego prozy.
Autobiografia w sensie ścisłym (6)
Jerzy Pilch
Z tego, że jest wszechmogący, nie musi wynikać, że jest kapryśny. Głosu nie wiadomo jakiego oczekujemy, a tu delikatne stukanie w szybę. Może On tak wyliczył i…
Autobiografia w sensie ścisłym (5)
Jerzy Pilch
Babka i matka niczym się nie różnią od pokoleń swych przodków, których wiara oparta na strachu nie była wyszukana, skomplikowana czy wymyślna.
Autobiografia w sensie ścisłym (4)
Jerzy Pilch
Ojciec bał się matki. Próbował nią manipulować, wiedział, że dość jest łasa na komplementy, zwłaszcza na komplementy eksponujące jej intuicję. I ładował, ile…
Autobiografia w sensie ścisłym (3)
Jerzy Pilch
Stary uważał, że dążenie do cielesnej doskonałości jest prostą drogą jak nie do życia wiecznego, to do pokaźnej długowieczności. Trzeba trenować mięśnie, mogą…
Dziennikarki "Tygodnika" w finale nagrody im. Barbary Łopieńskiej
BS
Kalina Błażejowska i Katarzyna Kubisiowska znalazły się w finale konkursu na najlepszy wywiad prasowy.
Autobiografia w sensie ścisłym (2)
Jerzy Pilch
Siedząca tuż za mną BB codziennie oświadczała, że zaraz na mnie gdzie trzeba doniesie, chyba że znowu przyniosę pewną liczbę baśni i innych historii. BB nie…
Autobiografia w sensie ścisłym (1)
Jerzy Pilch
Gdy zaczynałem o „literaturze” rozprawiać, za manipulatora byłem brany, bo przecie nadmierna troska o literaturę za kłamstwo uchodzi.
Uporu życzę, uporu
Jerzy Pilch
,
Katarzyna Kubisiowska
Jerzy Pilch, pisarz: Wstaję o szóstej, by dzień wydawał się dłuższy. Upaja mnie sytuacja, kiedy od świtu jest świetna pogoda, a ja do wieczora nie muszę…
Jeden demon mniej
Jerzy Pilch
,
Katarzyna Kubisiowska
Jerzy Pilch, pisarz: W ogóle nie było we mnie strachu przed operacją. Parę razy rozmawiałem z lekarzem, wiedziałem, że to, co mi zrobią, jest dziwne. Ale nie,…
DRUGI DZIENNIK PILCHA albo autobiografia w sensie ścisłym
Jerzy Pilch
Emil był egzekutorem totalnym. Mógł lać dechą, mógł pasem, mógł szlauchem. Popędliwy z natury, łatwo wpadał w szał. Swój czy cudzy – tłukł niemiłosiernie. Dla…
DRUGI DZIENNIK PILCHA albo autobiografia w sensie ścisłym
Jerzy Pilch
Polacy ewakuowali się z Peerelu na dziesiątki sposobów – od niepowrotu z orbisowskiej wycieczki poczynając, na uprowadzeniu samolotu kończąc.
DRUGI DZIENNIK albo autobiografia w sensie ścisłym
Jerzy Pilch
Byłem pewien, że dom istnieje wiecznie, niezmieniony. Byłem pewien, że wszystkie kuchnie we wszystkich domach świata są identyczne: te same stoły, taborety,…
Moi mistrzowie – Jerzy Pilch
Jerzy Pilch
Andriej Płatonow. Porządnie uzasadnić nie potrafię. Jakbym potrafił – prawdopodobnie bym nie wielbił. Jak wiesz, za co kochasz – długo to nie potrwa.
DRUGI DZIENNIK albo autobiografia w sensie ścisłym
Jerzy Pilch
Maria Czyżowa – jedna z najtwardszych i najdzielniejszych osób, jakie znałem, z najwyższym trudem znosiła ziemskie bytowanie. Jeśli teraz myślicie, że…
DRUGI DZIENNIK albo autobiografia w sensie ścisłym
Jerzy Pilch
Na razie nie znam tych rozterek, na razie relaksacyjnie zeszczany w pieluchę nie wiem, że jestem nie-Polakiem, nie wiem, że jestem niekatolikiem, nie wiem, że…
DRUGI DZIENNIK albo autobiografia w sensie ścisłym
Jerzy Pilch
Pamiętam siwe ściany izby porodowej. Dr Wacławik trzymał nas na porodówce ponad tydzień – wystarczająco, by się nauczyć koloru ścian. W domu czekała piastunka…
DRUGI DZIENNIK albo autobiografia w sensie ścisłym
Jerzy Pilch
Śmierć wszyscy wyobrażają sobie jako drastycznie wysoką czarną babę z nieodłączną kosą. Ci, co ją widzieli, a jest ich niemało, mówią o prawie trzech metrach...
DRUGI DZIENNIK albo autobiografia w sensie ścisłym
Jerzy Pilch
Pół Wisły raz na miesiąc słuszną sumę niemieckich marek z całym spokojem inkasowało. Pół Wisły z Jankiem na czele. On jako ranny na wojnie trwałym i ciężkim…
DRUGI DZIENNIK albo autobiografia w sensie ścisłym
Jerzy Pilch
Gombrowicz w roku pańskim 1926 bałamucący w wiślańskim „Piaście” pochopną 15-latkę? Wspomniałem o Nałkowskiej na wiślańskim dworcu, jakże Gombrowicza w samym…
DRUGI DZIENNIK PILCHA ALBO AUTOBIOGRAFIA W SENSIE ŚCISŁYM
Jerzy Pilch
Mój Boże, cóż to była za knajpa, ta restauracja na wiślańskim dworcu! Cóż to były za stoliki! Jakie na nich obrusy! Jakie dania! Kufle letniego piwa!
DRUGI DZIENNIK PILCHA
Jerzy Pilch
Jakkolwiek to brzmi, laskę kupiłem w sklepie „Fajka”. Tak, tym na Kruczej. Gołym okiem widać, że do wzrostu pasuje jedna jedyna czarna ze złotym pierścieniem…
DRUGI DZIENNIK PILCHA
Jerzy Pilch
Parkinson nie zna ani rozejmu, ani chwilowego zawieszenia broni, ani chwili ciszy przed salwą, ani odliczania kroków przed pojedynkiem.
DRUGI DZIENNIK PILCHA
Jerzy Pilch
Profesor Timofiej Pnin miał cechę łączącą go z moim ojcem – był mianowicie marnym kierowcą. Zbieżność najgłówniejsza: trenowanie na sucho. Głównie trenowanie…
DRUGI DZIENNIK PILCHA
Jerzy Pilch
Nie czuję gorączki ani nawet podwyższonej temperatury politycznej. Jest głucho, nudno i sennie. Dobra strona choroby: człowiekowi się zdaje, że żyje w…
DRUGI DZIENNIK PILCHA
Jerzy Pilch
Rzecz nie w tym – perorował blisko 20 lat temu Król Scen Polskich – że teatr jest zdominowany przez homoseksualistów, to co najwyżej zmusi niektórych do…
DRUGI DZIENNIK PILCHA
Jerzy Pilch
Cenzorzy proponowanych przez „Tygodnik” materiałów nie tyle nie rozumieli, oni nie rozumieli, jak w ogóle można takie materiały do druku proponować.
DRUGI DZIENNIK PILCHA
Jerzy Pilch
Dawniej ludzie wiedzieli: tyle rzeczy wymyśliliśmy, a umrzemy cali. Dziś rośnie w siłę grupa, która mówi: umrzemy, ale nasze protezy pozostaną całe (nie…
Stronicowanie
Bieżąca strona
1
Page
2
Następna strona
Następna strona ›
Ostatnia strona
Koniec »