Ze statku głupców wysiadłem
Był pisarzem totalnym, nadobecnym, sytym sukcesów, nagród i skandali. Wiódł życie idealne dla biografii, obfitujące w samotność i cierpienie.
Ze statku głupców wysiadłem
Był pisarzem totalnym, nadobecnym, sytym sukcesów, nagród i skandali. Wiódł życie idealne dla biografii, obfitujące w samotność i cierpienie.
Ładowanie...
Mogłoby to wyglądać tak, jak napisał w „Bezpowrotnie utraconej leworęczności”. A my czytając na nowo jego zdania, mielibyśmy poczucie – które daje czasem wybitna literatura – że mówią o nas.
„Staliśmy nad otwartą trumną (...) i śpiewaliśmy najpiękniejsze pieśni pogrzebowe. Wpierw śpiewaliśmy »Pan zawołał sługę swego« w kancjonale Heczki numer 747, potem śpiewaliśmy numer 777 »Dziś jeszcze żyję, lecz jutro może lub przed wieczorem śmierć przyjdzie, Boże«, potem numer 789 »Pobożnych dusze żyją, u Boga wieczny dzień, grobowce tylko kryją żywota ziemski cień«, potem numer 783 »Już się wykonało, serce przecierpiało«, potem jeszcze numer 770 »Wiemć ja, że w niebie jest miejsce krasne«, a na samym końcu, przed modlitwą i przed przyłożeniem wieka, zaśpiewaliśmy porywającą i rozdzierającą niczym ukraińska dumka pieśń numer 825 »Jam stęskniony, jam stęskniony«”.
Myślę też, że...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]