Reklama

Ładowanie...

Matka Boża pod Cedynią, czyli jak nie czytać dziejów

Matka Boża pod Cedynią, czyli jak nie czytać dziejów

08.05.2023
Czyta się kilka minut
W indeksie podręcznika dziejów Polski wydanego pod egidą polskich biskupów Maryja byłaby chyba najczęściej występującą postacią.
Sebastian Wielechowski / EAST NEWS
J

Jej królowanie jest szczególne, bo to panowanie w naszych sercach i umysłach przez miłość – tak opisał 3 maja sens tytułowania Maryi Królową Polski przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski. W licznych tego dnia kazaniach przywódcy polskiego Kościoła akcenty kładli jednak zupełnie gdzie indziej. Jak chyba nigdy dotąd obrodziło przykładami ingerencji Matki Bożej w historię Polski.

Abp Marek Jędraszewski wspomniał o obronie częstochowskiego klasztoru podczas potopu szwedzkiego, o konfederacji barskiej i Konstytucji 3 maja. Bp Waldemar Musioł do zasług Maryi zaliczył zwycięstwo w wojnie z bolszewikami w 1920 r., inni biskupi wspominali o bitwie pod Grunwaldem, ślubach lwowskich Jana Kazimierza i jasnogórskich prymasa Wyszyńskiego (bp Adam Wodarczyk), o chrzcie Polski, zwycięstwie pod Cedynią, zjednoczeniu ziem polskich przez Władysława Łokietka, odnowie uniwersytetu w Krakowie, powstaniu dzieł Mikołaja Kopernika, odsieczy wiedeńskiej Jana Sobieskiego, XIX-wiecznych powstaniach przeciw zaborcom, wyborze kard. Karola Wojtyły na papieża i powstaniu Solidarności (bp Jan Piotrowski).


Uparte nazywanie odparcia bolszewików cudem nad Wisłą to pokłosie przedwojennej narracji endeckiej, próbującej obniżyć zasługi Piłsudskiego, autora miażdżącego manewru znad Wieprza >>>>


W indeksie podręcznika dziejów Polski wydanego pod egidą polskich biskupów Maryja byłaby chyba najczęściej występującą postacią. Historia w takim ujęciu staje się dosłownie Bożym (czy raczej maryjnym) igrzyskiem, w którym podział na dobrych i złych jest jaskrawy, zwycięstwa i cywilizacyjne osiągnięcia są dziełem Maryi, a upadki skutkami odwracania się od niej.

Usiłowania zbudowania takiej narracji o polskich dziejach przypominają starotestamentalne interpretacje własnej historii przez Naród Wybrany. Starcia, o których czytamy w księgach Kronik czy Królewskich, opisano w takim właśnie kluczu: wierność Bogu skutkuje zwycięstwami, zdrady – klęskami. Jesteśmy my, wierni Panu, i oni – Jego wrogowie. Taka opowieść płynie z przekonania o żywej, dostrzegalnej obecności Boga w życiu narodu, a także z potrzeby odczuwania Jego nieustannej opieki (z tym że w polskim ujęciu „odległego” Boga zastępuje „bliska” Maryja).

Bezkrytyczne mnożenie takich opowieści może jednak grozić kształtowaniem się religijności „plemiennej”, zamkniętej na przykład na inne wyznania (co nie jest polską tradycją!), łatwymi manipulacjami (tylko to, co nasze, jest przez Boga wspierane), a także... poczuciem braku podmiotowości w historii.©℗

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Autor artykułu

Dziennikarz działu „Wiara”, zajmujący się również tematami historycznymi oraz dotyczącymi zdrowia. Z  „Tygodnikiem Powszechnym” związany od 2007 roku. Studiował historię na Uniwersytecie...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]