Zwierzchnik polskiego prawosławia wychwala patriarchę moskiewskiego Cyryla

Metropolita Sawa nie tylko nie potępia wojny prowadzonej przez Rosję w Ukrainie, ale zdaje się wpisywać w jej pseudoteologiczne propagandowe uzasadnienia.

02.02.2023

Czyta się kilka minut

Metropolita Sawa / LEON STANKIEWICZ/REPORTER

Przez okres Waszej Patriarszej służby, dzięki wysiłkom Waszej Świątobliwości, Rosyjska Cerkiew Prawosławna lśni duchowym odrodzeniem i służy przykładem dla innych” – tak zwierzchnik polskiego prawosławia, metropolita warszawski i całej Polski Sawa sławi patriarchę Cyryla w liście, który opublikował na swojej stronie internetowej patriarchat moskiewski. Sawa wystosował go z okazji 14. rocznicy intronizacji Cyryla na tron patriarszy. Oprócz niego w tę nieokrągłą rocznicę życzenia przysłali Cyrylowi prezydenci Rosji i Białorusi, mer Moskwy, marszałek Dumy oraz premier.

„Wrogowi wiary nie podoba się stabilność Cerkwi, stara się ją zniszczyć” – napisał Sawa. „Naocznie świadczy o tym to, co stało się w Ukrainie. Jednak moc Boża jest wielka, jest ona niezwyciężona. Głęboko wierzymy, że zło, niszczące boski cerkiewny organizm, zostanie zniszczone przez zwycięzcę śmierci i piekła – Chrystusa”.

To formy daleko wykraczające poza ramy protokołu – zwrócił uwagę w komentarzu dla KAI ekspert w dziedzinie prawosławia Patryk Panasiuk. „Jest to kolejny raz, kiedy władze polskiej Cerkwi otwarcie stają po stronie Patriarchatu Moskiewskiego. Wydawało mi się, że w momencie napaści Rosji na Ukrainę doszło w naszej Cerkwi do zmiany. Niestety, Cerkiew w Polsce staje się przekaźnikiem narracji patriarchatu moskiewskiego, szczególnie w kwestii autokefalicznej Cerkwi Ukrainy” – podkreślił.


PRZECZYTAJ TAKŻE:
Rosjanie – mimo że zabijają, kradną i gwałcą – na wszelki wypadek nie zapominają o wzywaniu na pomoc Boga >>>>


Abp Sawa od początku rosyjskiej pełnoskalowej agresji jest krytykowany za brak zdecydowanego sprzeciwu wobec wojny. Po raz pierwszy głos zabrał dopiero 14 marca, więc prawie trzy tygodnie po jej rozpoczęciu. W liście do patriarchy Cyryla napisał wtedy: „Zwracam się do Was w imieniu Polskiego Kościoła Prawosławnego z prośbą o wzniesienie swego patriarszego głosu, na rzecz powstrzymania toczącej się na Ukrainie wojny, którą prowadzi Armia Rosyjska. Nie sposób zrozumieć, aby dwa słowiańskie narody prawosławne, wywodzące się z jednej chrzcielnicy od św. Włodzimierza, toczyły bratobójczą wojnę”. Nie potępił jednak wprost agresji rosyjskiej, nie wyraził też solidarności z Ukraińcami.

Zwierzchnik polskiego prawosławia, wpisując się w politykę patriarchatu moskiewskiego, nie uznaje autokefaliczności (autonomii) ukraińskiego prawosławia, udzielonej jej przez honorowego zwierzchnika prawosławia, patriarchę Konstantynopola Bartłomieja I. W wywiadzie udzielonym w sierpniu 2022 r. „Polityce” uzasadniał to stanowisko, m.in. zarzucając Bartłomiejowi pogłębianie podziałów religijnych w Ukrainie.

Polskiego i rosyjskiego hierarchę zdają się łączyć poglądy na zepsucie współczesnego świata. Podczas nabożeństwa ekumenicznego 20 stycznia metropolita Sawa stwierdził: „Następuje systematyczna destrukcja tradycyjnego, biblijnego rozumienia zasad moralnych, następuje kryzys duchowy współczesnej cywilizacji”. Patriarcha Cyryl podczas liturgii z okazji 14 rocznicy swojej intronizacji 1 lutego mówił natomiast: „Dzisiaj Cerkiew rosyjska stoi na czele walki o zachowanie wiary Chrystusowej i wartości chrześcijańskich (...), które są dzisiaj po prostu niszczone, i to w krajach, w których chrześcijaństwo, jak się wydaje, osiągnęło bardzo duży wpływ na życie społeczeństwa i państwa”. (Warto  dodać, że potem, podczas przyjęcia na swoją cześć, wychwalał chrześcijańską wiarę Putina, który „jest prawosławny nie dla popularności, nie po to, by na niego głosowali, a dla prawdziwego prawosławia, które pozwala dostąpić świętej tajemnicy Chrystusa, żyje życiem Kościoła. Nie ma wątpliwości, że na czele państwa rosyjskiego stoi prawosławny chrześcijanin. Nawet carowie nie byli tak ortodoksyjni jak nasz obecny prezydent”).


PRZECZYTAJ TAKŻE:
Metropolita Sawa wyraził sprzeciw po tym, jak luteranie ordynowali kobiety do służby kapłańskiej. I postawił pod znakiem zapytania dialog ekumeniczny >>>>


Patriarchat Moskiewski od początku inwazji błogosławi działaniom Putina i armii rosyjskiej, dostarczając teologicznych i eklezjalnych argumentów dla inwazji, jednocześnie ignorując wiadomości o gwałtach, torturach i innych zbrodniach popełnianych przez Rosjan na okupowanych terenach. W tym kontekście list metropolity Sawy ze zdaniem o walce ze „złem niszczącym boski cerkiewny organizm” zdaje się wpisywać w propagandową narrację Kremla i moskiewskiej Cerkwi.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu „Wiara”, zajmujący się również tematami historycznymi oraz dotyczącymi zdrowia. Należy do zespołu redaktorów prowadzących wydania drukowane „Tygodnika” i zespołu wydawców strony internetowej TygodnikPowszechny.pl. Z „Tygodnikiem” związany… więcej