Reklama

Ładowanie...

Sanna Marin tańcząca z lękami. Dlaczego oburza nas imprezująca premierka?

22.08.2022
Czyta się kilka minut
TOMASZ STAWISZYŃSKI: Trudno o bardziej wyrazisty symbol równouprawnienia niż młoda, świetnie wykształcona kobieta na najwyższym stanowisku, która po godzinach bawi się z przyjaciółmi.
Sanna Marin, premierka Finlandii, podczas konferencji prasowej 19 sierpnia 2022 r. / fot. Roni Rekomaa/Lehtikuva Oy/East News
D

Dlaczego tańcząca premierka Finlandii wywołała aż takie oburzenie? Abstrahując już od tego, że, po pierwsze, żyjemy w epoce oburzenia – jest to bowiem najpowszechniejsza bodaj emocja i środek wyrazu w mediach społecznościowych – i po drugie, że akurat to oburzenie mogło zostać celowo podsycone.

Koincydencja między dobiegającym końca procesem akcesji Finlandii do NATO i ogłoszonym 16 sierpnia planem drastycznego ograniczenia fińskich wiz dla Rosjan a publikacją tych materiałów może być oczywiście przypadkowa. Realia wojny informacyjnej każą jednak przynajmniej wziąć pod uwagę i taki scenariusz, że próba demontażu poparcia dla ważnej europejskiej polityczki, która działa wbrew interesom Putina, została przez jakichś speców od wywierania wpływu zaplanowana. Ale nawet jeśli tak nie było – co chyba jest wersją bardziej prawdopodobną, zważywszy na okoliczności: drugie nagranie, na...

5170

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]