Reklama

Ładowanie...

Fiński młynek szczęścia

03.02.2020
Czyta się kilka minut
Ten kraj przoduje w rankingach szczęścia, ma system edukacji uważany za wzorowy oraz młodą i energiczną panią premier. Dlaczego wielu ludzi w Europie o lewicowych poglądach patrzy z nadzieją na Finlandię?
Sanna Marin na spotkaniu w Brukseli, grudzień 2019 r. YVES HERMAN / REUTERS / FORUM
S

Sanna Marin, 34-letnia socjaldemokratka, stanęła niedawno na czele rządu w Helsinkach po tym, jak do dymisji podał się jej poprzednik, który na stanowisku spędził zaledwie pół roku. Świat zachwycił się młodą, postępową polityczką i faktem, że także pozostałymi partiami z koalicji rządzącej kierują kobiety.

Marin nie zaczyna jednak z czystą kartą: problemy, z którymi zmagał się poprzedni rząd, pozostały – w tym spór między pracodawcami a związkami zawodowymi. Jej rząd obiecuje 60 tys. nowych miejsc pracy i wzrost zatrudnienia. – Jeśli Sanna Marin ominie te rafy, to najgorsze będzie miała za sobą – uważa dr Jussi Jalonen z Uniwersytetu w Tampere.

Łatwo jednak nie będzie. Poprzedniego premiera zmusił do odejścia strajk pracowników poczty, a Marin także ma już swój pierwszy protest: pod koniec stycznia do strajku przystąpiło kilkanaście tysięcy pracowników przemysłu...

5679

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]