Najpierw umrą baobaby
Wysokie temperatury sieją spustoszenie od Grecji po Skandynawię, wzniecają pożary w Kalifornii, biją rekordy w Japonii. To kaprys pogody czy skutek zmian klimatu?
Najpierw umrą baobaby
Wysokie temperatury sieją spustoszenie od Grecji po Skandynawię, wzniecają pożary w Kalifornii, biją rekordy w Japonii. To kaprys pogody czy skutek zmian klimatu?
Ładowanie...
Zaczęło się pod koniec czerwca. Wyjątkowo upalne lato, zalało falą ciepła północną półkulę – od Wielkiej Brytanii przez północ Europy aż po Japonię. Żar stał się morderczy, i to dosłownie. W Japonii wskutek wysokich temperatur zmarło kilkadziesiąt osób, tysiące trafiły do szpitali z udarem. W Grecji pożary przeszły przez Attykę i pochłonęły wypoczynkowe miasteczko Mati; zginęło ponad 80 osób. W północnej Anglii zapaliły się wrzosowiska Saddleworth Moor, zmuszając setki ludzi do opuszczenia domów. W Szwecji pożary lasów sięgnęły samej północy kraju, podchodząc pod koło biegunowe. Zbierając śmiertelne żniwa, płonie Kalifornia – na skutek największych pożarów w historii tego stanu do tej pory spłonął obszar wielkości Los Angeles, a prognozy przewidują, że ma się palić aż do września.
Czym jest widok płonących lasów za kołem podbiegunowym, jeśli nie dowodem na to, że w przyrodzie...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]