Ładowanie...
Jeśli padnie Kijów, kolejne będzie Tbilisi

Tylu unijnych flag nie znajdziemy chyba na ulicach żadnego europejskiego miasta. Gruzja nie jest nawet oficjalnym kandydatem do Unii Europejskiej, ale po wyglądzie jej stolicy widać, że bardzo tego chce.
Świeci słońce, a Tbilisi po jedenastej zaczyna być głośne i tłoczne. Policja kieruje ruchem, bo wiele ulic jest od paru dni pozamykanych – w tym ta główna, prowadząca od stacji metra Rustaweli aż do placu Wolności. Tutaj, w sercu miasta, przy złotej kolumnie świętego Jerzego zabijającego smoka, od wczesnych godzin porannych trwają ćwiczenia do defilady wojskowej na dzień przed Świętem Niepodległości. Dokładnie 26 maja 1918 r. Gruzja odzyskała niepodległość, aby stracić ją trzy lata później po ofensywie Armii Czerwonej zimą 1921 r. Dzisiaj 20 proc. powierzchni tego górzystego kraju, liczącego niespełna 4 mln mieszkańców, znajduje się pod okupacją Rosji.
Dlatego wiele...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]