Ładowanie...
Izrael: jak pomóc Ukrainie i się nie narazić

Yael Belenky mieszka w Efracie, żydowskim osiedlu na Zachodnim Brzegu Jordanu. Na dwa tygodnie przed rosyjską inwazją pojechała do Ukrainy, aby odwiedzić rodzinę w Odessie. – Opiekowałam się chorym dziadkiem, który wkrótce potem, po moim powrocie do Izraela, zmarł – opowiada Yael. – Dziadek przeżył II wojnę światową, traumę niósł w sobie przez całe życie. Czasem myślę, że odszedł w dobrym momencie: gdyby zobaczył to, co Rosja zrobiła z jego krajem, pękłoby mu serce.
Martha Shtapura-Ifrah mieszka w Hajfie. Przed rosyjską inwazją część członków jej rodziny żyła w Charkowie. – Do ostatniej chwili przed wybuchem wojny nikt z nich nie wierzył, że to się stanie – mówi Martha. – Moja babcia uciekała przed rosyjskimi bombardowaniami do metra, drzemała tam na ziemi lub krześle, a nocami wracała do domu. Pewnego dnia bombardowanie zaskoczyło ją w łóżku, biegła do metra wśród spadających...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Kup książkę
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]