Reklama

Ładowanie...

Last minute do Tbilisi. Rosjanie uciekają do Gruzji

z Tbilisi i Batumi
03.10.2022
Czyta się kilka minut
Uciekający przed mobilizacją dołączają do licznych rodaków, którzy zjeżdżali tu od kilku miesięcy. Nie wszystkim Gruzinom się to podoba.
Samochodami, pieszo i na rowerach: Rosjanie przekraczają granicę z Gruzją w miejscowości Wierchnij Łars, 28 września 2022 r. SHAKH AIVAZOV / AP / EAST NEWS
P

Po tym, jak Kreml ogłosił powszechny pobór, media społecznościowe obiegły zdjęcia długiej kolejki aut przed jedynym przejściem granicznym, które łączy Rosję z Gruzją – w miejscowościach Stepancminda i Wierchnij Łars.

Wprawdzie kolejki na Gruzińskiej Drodze Wojskowej – jednej z niewielu tras łączących północny i południowy Kaukaz, zbudowanej jeszcze za caratu – nie są czymś nowym. Co roku przekonują się o tym turyści, gdy – podróżując ku zboczom Kazbeku – zmuszeni są wyprzedzać „na trzeciego” tiry, blokujące pobocza tej górskiej drogi na długo przed granicą. Już pod koniec sierpnia kolejka po rosyjskiej stronie sięgała 600 ciężarówek.


PRZECZYTAJ TAKŻE:

KOLEJ – FILAR UKRAINY. KORESPONDENCJA PAWŁA PIENIĄŻKA >>>>...

17632

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 


https://www.tygodnikpowszechny.pl/atak-na-ukraine

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]