Ładowanie...
W klatce domu. LEKTOR o książce „Służący i służąca”

Bywają pisarze, których nie tłumaczono na polski obficie i nie zdobyli u nas szczególnej popularności, mają jednak grono zaprzysięgłych wyznawców. Zapewne szczupłe – ale co z tego. To także przypadek Angielki Ivy Compton-Burnett (1884-1969). Zaczęło się od dwóch powieści („Teraźniejszość i przeszłość”, „Więcej pań niż panów”) wydanych w latach 70. w serii „Nike”. Ich tłumaczka, Bronisława Bałutowa, opublikowała nawet monografię autorki. Potem jednak nastąpiła długa przerwa i dopiero w roku 2014 ukazał się kolejny przekład: powieść „Dom i jego głowa”, teraz zaś „Służący i służąca”. A kanon prozy Compton-Burnett liczy dziewiętnaście powieści!
Co tak fascynuje w groteskowych i okrutnych zarazem studiach obyczajowych z epoki wiktoriańskiej i edwardiańskiej, prowadzonych w rytmie przestylizowanego salonowego dialogu? W powieściowym teatrze, w którym kolejne postacie wychodzą na...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]