Synod większy niż skandal

Czy publikując artykuł ks. Charamsy, okazaliśmy się zbyt mało podejrzliwi, zbyt przekonani o słuszności tez, które głosi, słowem: zbyt otwarci? Z postawą otwartą zawsze wiąże się ryzyko.

05.10.2015

Czyta się kilka minut

Ks. Adam Boniecki / fot. Grażyna Makara
Ks. Adam Boniecki / fot. Grażyna Makara

Żaden z 13 synodów zwyczajnych, nie mówiąc o specjalnych czy nadzwyczajnych, nie wzbudził tylu emocji jak ten, zajmujący się „Powołaniem i misją rodziny w Kościele i świecie współczesnym”. I choć co jakiś czas słyszy się ubolewanie, że towarzysząca przygotowaniom do spotkania biskupów debata sprowadza się tylko do dwóch spraw: komunii dla osób rozwiedzionych i ­(cywilnie) poślubionych powtórnie oraz statusu związków homoseksualnych w Kościele, to dla wielu ludzi dyskusja na te właśnie tematy wydaje się być preludium do radykalnych zmian w nauczaniu Kościoła i uznania za dopuszczalne tego, co przez dwa tysiąclecia było uznane za sprzeczne z wolą Boga, czyli grzeszne.

O tych debatach i sporach szerzej pisze Piotr Sikora, tu więc tylko kilka przykładów.

Historyk Kościoła Roberto de Mattei przewiduje, że niektórzy ojcowie Synodu będą przekonywali papieża, by wycofał „najbardziej rewolucyjną ze swych dotychczasowych decyzji”, a dotyczącą uproszczenia procesów o stwierdzenie nieważności małżeństwa.

Grupa teologów i filozofów katolickich z różnych krajów ogłosiła na łamach amerykańskiego „First Things” apel do ojców Synodu o odrzucenie paragrafu 137. dokumentu roboczego (dotykającego spraw indywidualnego sumienia i antykoncepcji) jako sprzecznego z nauczaniem Kościoła i wywołującego zamieszanie w umysłach wiernych.

W Papieskim Uniwersytecie Angelicum odbyła się konferencja, w której uczestniczyło kilku kardynałów i biskupów. Kard. Raymond Leo Burke skrytykował w jej trakcie reformę procedur uznania nieważności małżeństwa. Inni wysocy rangą uczestnicy nawoływali do powstrzymania się przed wprowadzaniem jakichkolwiek zmian w dyscyplinie dotyczącej sakramentów. Biskup pomocniczy Astany (Kazachstan) Athanasius Schneider nazwał „heretyckimi” wszelkie propozycje otwarcia rozwiedzionym drogi do Komunii św.

To przykłady działań tych, którzy są przeciwni zmianom. Ich zwolennicy bynajmniej nie są mniej aktywni, a „Tygodnik”, mimo woli, został przez niektórych zaliczony do „obozu” wojujących zwolenników ekstremistycznej reformy. Czy przyjmując i publikując przed tygodniem artykuł ks. prałata Krzysztofa Charamsy, okazaliśmy się zbyt mało podejrzliwi, zbyt przekonani o słuszności i potrzebie zaprezentowania tez, które głosi, słowem: zbyt otwarci? Z postawą otwartą zawsze wiąże się ryzyko wciągnięcia w jakąś batalię bez własnej zgody. Przebieg wydarzeń wyjaśnimy w najbliższym numerze.

Nie uważamy, by manifestacja ks. Charamsy wpłynęła na obrady Synodu, a jeżeli, to raczej w sposób przeciwny do zamierzonego. Co się zaś tyczy tego, czy jego postępowanie po publikacji w „TP” zmieniło jej odbiór – tym bardziej nie zamierzamy rezygnować z podejmowania problematyki, którą poruszył. Nadal jesteśmy przekonani o słuszności sprzeciwu wobec „przemocy językowej” używanej w głoszeniu Ewangelii, w jej obronie i w jej imię.

Wróćmy jednak do Synodu biskupów. W homilii podczas mszy św. inauguracyjnej papież podkreślił nienaruszalność nauki Chrystusa o małżeństwie, ale mówił też o wymaganej przez Niego miłości Kościoła do tych, którzy czują się w nim zepchnięci na margines, czy wręcz z niego wykluczeni. Kościół powinien być jak szpital, z drzwiami otwartymi na przyjęcie każdego, kto puka z prośbą o pomoc – mówił Franciszek, na koniec wzywając Ducha Świętego, by towarzyszył pracom Synodu. Bo ostatecznie to w Nim jest życie, w Nim nadzieja i w Nim cała siła Kościoła.


CZYTAJ TAKŻE:

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 41/2015