Najdalej
Polska zaczęła się od murowanego wychodka i drewnianego kurnika. Pięć metrów dalej stała obora, za nią dom. A za domem czekali pogranicznicy.
Najdalej
Polska zaczęła się od murowanego wychodka i drewnianego kurnika. Pięć metrów dalej stała obora, za nią dom. A za domem czekali pogranicznicy.
Ładowanie...
W Hrubieszowie krakały wrony. Kryły się w bujnych koronach niewyciętych drzew – szumiących głęboko i rozkołysanych, bo wiało. Pomnikowy Bolesław Prus, który urodził się nieopodal, wyłaniał się jak duch z potężnej bryły granitu strzegomskiego. Przypominał Pabla Escobara, narkokróla z kolumbijskiej dżungli. Wiatr kumulował obolałe chmury, zbierało się na deszcz. Ludzie stali na niedzielnej mszy na zewnątrz kościoła św. Mikołaja, patrząc z niepokojem to w górę, to na swoje garnitury, koszule, garsonki, sukienki. Naprzeciwko kościoła wznosiła się prawosławna cerkiew – bardzo neorosyjska w stylu, pełna kopuł, gzymsów, krągłości i nisz. Była zatopiona w starych, kwitnących kasztanowcach, więc wrony krakały także tutaj. Ksiądz w złotym orarionie stał przed ciężkim, dębowym ikonostasem, w którym ginęły ikony – kończył liturgię.
W kawiarni była do czytania „Lalka” z ilustracjami....
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]