KRONIKA

14 – 21 stycznia

20.01.2014

Czyta się kilka minut

„Nie spaliłem notatek Jana Pawła II, gdyż są one kluczem do zrozumienia jego duchowości, czyli tego, co jest najbardziej wewnętrzne w człowieku: jego relacji do Boga, do drugiego człowieka i do siebie”. (Kard. Stanisław Dziwisz o dwóch zeszytach osobistych notatek Karola Wojtyły opublikowanych przez Wydawnictwo Znak.)


Kard. Stanisław Dziwisz zdecydował się opublikować osobiste notatki Karola Wojtyły. Przygotowana przez wydawnictwo Znak książka „Jestem bardzo w rękach Bożych. Notatki osobiste 1962–2003” obejmuje dwa zeszyty, w których Karol Wojtyła przez czterdzieści lat notował osobiste spostrzeżenia, pytania, modlitwy i medytacje. „Pojawiają się w nich również zapiski będące świadectwem troski o najbliższych – przyjaciół, współpracowników – oraz o powierzony mu Kościół” – zapowiedziało wydawnictwo. W testamencie Jan Paweł II wyraził życzenie, by spalić jego osobiste notatki. Nie pozwolił na to duchowy spadkobierca spuścizny papieża kard. Dziwisz. Notatki stały się ważnym dowodem w procesie kanonizacyjnym Jana Pawła II. Premiera książki odbędzie się 5 lutego. Natomiast już w środę 22 stycznia w Pałacu Arcybiskupim w Krakowie w obecności krakowskiego metropolity publikacja zostanie zaprezentowana dziennikarzom.


Czy monoteizm prowadzi do przemocy? Na takie pytanie odpowiada opublikowany 16 stycznia w Watykanie dokument Międzynarodowej Komisji Teologicznej zatytułowany: „Bóg Trójca, jedność ludzi. Chrześcijański monoteizm przeciwko przemocy”. Powodem podjęcia przez Komisję tego tematu jest różnie argumentowana teoria, jakoby istniał konieczny związek między monoteizmem a wojnami religijnymi. Dokument odpowiada na dwa pytania: w jaki sposób teologia katolicka może krytycznie odnieść się do opinii kulturowej i politycznej ściśle wiążącej monoteizm z przemocą? Oraz w jaki sposób religijna czystość wiary w Boga jedynego może być uznana jako zasada i źródło miłości między ludźmi? Autorzy podkreślają, że wiara chrześcijańska uznaje w pobudzaniu do przemocy w imię Boga największą deprawację religii. Zaznaczają, że Kościół jest świadomy faktu, iż świadectwo tej wiary domaga się postawy nieustannego nawrócenia, która pociąga za sobą także konieczność samokrytyki. Ponadto Komisja krytykuje jako kulturowe uproszczenie alternatywę: monoteizm, który musi być naznaczony przemocą, a z założenia tolerancyjny politeizm. Jej członkowie stwierdzają, że wojen międzyreligijnych, jak i wojen z religią nie da się uzasadnić.


18 stycznia w całym kraju rozpoczęły się obchody Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. Jego tegorocznym hasłem jest pytanie św. Pawła: „Czyż Chrystus jest podzielony?”. „Jako chrześcijanie jesteśmy wszyscy do siebie podobni, ponieważ mamy serce, rozum i gorące pragnienie Boga. Jednocześnie różnimy się od siebie, dzięki czemu możemy się wzajemnie ubogacać” – mówił rektor UKSW ks. prof. Stanisław Dziekoński podczas centralnego nabożeństwa ekumenicznego w prawosławnej katedrze św. Marii Magdaleny na warszawskiej Pradze. Uczestniczyli w nim m.in. ordynariusz warszawsko-praski abp Henryk Hoser, prawosławny metropolita warszawski i całej Polski abp Sawa oraz przedstawiciele Kościołów zrzeszonych w Polskiej Radzie Ekumenicznej.


Watykańska komisja ds. Medziugorja zakończyła pracę. Członkowie międzynarodowej komisji badającej objawienia Matki Bożej w Medziugorju w Bośni i Hercegowinie, której przewodniczy kard. Camillo Ruini, spotkali się po raz ostatni 17 stycznia. Rezultat badań zostanie przekazany Kongregacji Nauki Wiary, która po konsultacjach z papieżem wyda w tej sprawie orzeczenie – zapowiedział rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi. Prace obejmowały spotkania z poszczególnymi wizjonerami z Medziugorja. Poddano ich także badaniom lekarskim. Według słów grupy młodych mieszkańców tej miejscowości 24 czerwca 1981 r. zaczęła im się ukazywać Matka Boża, przekazując przesłania. „Spotkania” te trwają do dzisiaj i są związane nie z miejscem (zdarzają się także poza Medziugorjem), ale z osobami wizjonerów. Właśnie niespotykana w historii tego typu zjawisk długotrwałość i brak ich ostatecznego zakończenia są jedną z głównych przyczyn, dla których Kościół katolicki nie wypowiedział się ostatecznie na temat ich nadprzyrodzonego charakteru. Dotychczas Stolica Apostolska za miarodajne uznaje stanowisko episkopatu byłej Jugosławii z 1991 r., w myśl którego nie można potwierdzić nadprzyrodzonego charakteru zjawisk zachodzących w Medziugorju. Dopóki tak się nie stanie, nie można organizować tam oficjalnych pielgrzymek. Mimo to przybywający do tego miejsca wierni powinni być otoczeni opieką duszpasterską. Co roku przyjeżdża do Medziugorja ok. 2 mln ludzi.


NA PODST. KAI, INNYCH AGENCJI I MEDIÓW, INFORMACJI WŁASNYCH

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kierownik działu Wiara w „Tygodniku Powszechnym”. Ur. 1966 r., absolwent Wydziału Mechanicznego AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i teologię w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Dominikanów. Opracowanymi razem z… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 04/2014