Ładowanie...
James Cameron, twórca patentowany. Oglądamy film „Avatar: Istota wody”

Po pierwszym weekendzie najnowszy film Jamesa Camerona „Avatar: Istota wody” zarobił 435 mln dolarów: 301 mln na światowym rynku i 134 na amerykańskim. To bardzo dużo, ale poniżej oczekiwań. Produkcja nowego „Avatara” kosztowała 350 mln dolarów, jeszcze więcej wynosić miał budżet marketingowy. Jak mówił sam Cameron, by producenci wyszli na swoje, nowy „Avatar” musiałby stać się jednym z najbardziej kasowych filmów w historii kina i zarobić przynajmniej 2 mld dolarów.
Wśród pięciu najbardziej kasowych produkcji wszech czasów znajdują się co prawda aż dwa obrazy Camerona: „Titanic” (1997) i pierwszy „Avatar” (2009). Kanadyjsko-amerykański reżyser nigdy nie bał się ryzyka, drogich projektów, którym obserwatorzy wróżyli komercyjną klęskę. Jak do tej pory – z wyjątkiem „Otchłani” (1989) – za każdym razem to Cameron okazywał się mieć rację. Czy teraz też mu się uda?
Rynek nie...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]