Zasieki nie wrócą
Zasieki nie wrócą
Kobierzyn. To słowo jeszcze dwie dekady temu budziło tylko grozę. Szpital psychiatryczny, zabezpieczony niemal jak więzienie, popadający w ruinę, kojarzył się jak najgorzej: z wyrokiem, z piętnem. Warszawa miała i ma swoje Tworki. I jakież było moje zdziwienie, że – kiedy w połowie lat 90. zamieszkałam w stolicy – zdanie „trafić do Tworek” znaczyło dokładnie to samo, co w Krakowie: do Kobierzyna.
Już pod koniec lat 90. głośno mówiło się co prawda o potrzebie wprowadzania w psychiatrii leczenia środowiskowego, budowania otwartych, dziennych centrów zdrowia psychicznego, wspierania większości osób cierpiących z powodu chorób psychicznych, chorób duszy, w ich miejscu zamieszkania, w pracy, w szkole, w domu. Ale wielkie, zamknięte – dosłownie i w przenośni – szpitale wydawały się odporne na jakiekolwiek zmiany.
Gdy w 2012 r. były burmistrz Niepołomic, człowiek, który w...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]