Wyprawa w dramat

23.11.2020

Czyta się kilka minut

 /
/

Ktoś, kto układa bibliotekę wedle klucza tematycznego, będzie miał z tą książką kłopot. Dzieje wypraw arktycznych? W pewnym sensie. Reportaż historyczny? Raczej nie. Literatura podróżnicza? Też nie. A może „Zjadanie psów” powinno trafić na półkę… teatraliów? Nie dlatego, że autor jest profesorem warszawskiej Akademii Teatralnej. W doświadczeniu arktycznym XIX-wiecznych podróżników, w próbie dotarcia do nieznanego, którego symbolem jest biegun północny, w objaśnianiu własnych działań i nadawaniu opisowego kształtu przeżyciom niewyrażalnym Tomasz Kubikowski dostrzega „performans par excellence”. I sięga po narzędzia wypróbowane przez performatykę, żywiołowo rozwijającą się w ostatnich dziesięcioleciach. A wśród odniesień często pojawia się nazwisko… Konstantina Stanisławskiego, wielkiego reżysera i twórcy teorii gry aktorskiej.

Jest to dzieło zdumiewające i w jakiś sposób totalne. Teoretyczny szkielet, który zresztą odsłania się stopniowo, obleczony został w ciało niezliczonych postaci o mniej lub bardziej dramatycznych losach, od Henry’ego Hudsona, który już w XVII wieku poszukiwał Przejścia Północno-Zachodniego. Hudson dotarł do zatoki noszącej dziś jego imię, potem wygnany został przez zbuntowaną załogę i zaginął, stając się niejako ofiarą założycielską, a zarazem wyrwą w opowieści. Która zresztą toczy się przez kilkaset stron gęstego druku, nieposkromiona, choć przełamywana erudycyjnym komentarzem. A zarazem precyzyjnie osadzona w faktach, w źródłach, w literaturze przedmiotu. Niebywała galeria postaci – Ross, wielki przegrany; Parry; Franklin; Kane. No i oczywiście Nansen, bohater główny. Porywająca narracja, która zarazem spełnia wszelkie standardy pracy naukowej – włącznie z przypisami i bibliografią. Niemal powieść przygodowa – i kawał historii kultury, a także dziejów rozwoju naszej samoświadomości.

„Badano już samo doświadczenie polarne i jego społeczne echa. Rozkładano wobec nich rozmaite instrumentaria: postkolonialne, antropologiczne i kobiece, psychoanalityczne i socjologiczne” – zauważa Kubikowski. A wszystkie te dzieła, także eseistyczne i popularyzatorskie, są zarazem „samomnożącymi się maszynami fantazmatycznymi”. Trzeba więc „starannie wyznaczyć swój kurs” – podkreśla. Fascynująco się z nim podróżuje. ©℗

Tomasz Kubikowski, ZJADANIE PSÓW, Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego, Akademia Teatralna im. Aleksandra Zelwerowicza, Warszawa 2020, ss. 372.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 48/2020