Ładowanie...
Uważam, że...
Na statku, zwłaszcza przed sztormem, załoga nie wiecuje, tylko komunikuje się konkretnie i skutecznie. A my w byle dyskursie medialnym z jednakową dezynwolturą używamy słów wielkich i największych. I to zarówno dla wyznań własnego credo, jak w walce, dla ugodzenia przeciwnika. Nieraz zastanawiałam się, czy nie zaszkodziła nam dziwna zgoda na to, by ugrupowania polityczne - doprawdy nie najważniejsza rzecz w życiu publicznym - przybierały nazwy wzniosłe, czerpane z katalogu wartości, zamiast informacyjno-użytkowych, jak bywało wcześniej. Oglądana parę godzin temu niedzielna pogwarka ciągle tych samych polityków zakończyła się patetycznym odwołaniem aż do słynnego przemówienia ministra Becka z maja 1939 r.... Taką miarę najwyraźniej rozmówcy przyjmowali dla siebie i swoich odzywek... Czy nie zaczyna brakować nam poczucia własnej śmieszności, nieubłaganej dla zarozumiałych?...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]