U cioci na imieninach

Są takie wydarzenia i imprezy, które niekoniecznie należą do tych najbardziej ekscytujących. Zazwyczaj tak bywa z imieninowym obiadem u cioci - ci sami ludzie, te same od lat tematy i anegdoty.

01.02.2011

Czyta się kilka minut

A i menu zapewne też to samo, okraszane do tego pytaniem: "i jak, smakuje ci?". Wtedy ma się poczucie, że życie jest gdzie indziej. Znajomi właśnie wybrali się w góry... A jednak u cioci trzeba się pojawić.

Podobnie bywa z międzynarodowymi konferencjami, na które zapraszani są politycy. Konferencyjne wystąpienia co roku bywają podobne, z pewnością nie odkrywają Ameryki i generalnie nic konkretnego się nie dzieje. W tym sensie zapewne rację miał prezydencki minister Sławomir Nowak, że Davos to nuda. Bo podczas takich konferencji nie załatwia się twardych interesów - raczej rozmawia się, tworzy klimat, nawiązuje kontakty. Świetnie umiał to robić Aleksander Kwaśniewski i on zapewne w Davos nigdy się nie nudził. Miejmy nadzieję, mimo wszystko, że obecny prezydent też nie.

Nowak, jeśli miał rację, powinien ją zachować dla siebie. Jego wypowiedź niepotrzebnie dostarczyła amunicji krytykom rządzącej partii. Wpisała się też w szerszy kontekst. Oto dwa tygodnie temu w Anglii odbył się szczyt, na który premier David Cameron zaprosił przywódców krajów północnej Europy, by porozmawiać o gospodarce. Byli Bałtowie, ale Polski zabrakło. Rząd brakiem zaproszenia się nie przejął - bo przecież nic konkretnego na takim szczycie się nie załatwi. Ot, takie tam rozmowy przy herbatce. "Jesteśmy na to zbyt ambitni" - powiedział "GW" ktoś z ekipy Donalda Tuska. Tyle że właśnie podczas takich szczytów pracuje się nad wizerunkiem kraju, pozyskuje sympatię, która może przydać się w zupełnie innych okolicznościach. Niektórzy politycy PO najwyraźniej uważają, że na to wszystko szkoda ich czasu. PO, która w kraju ponoć nie ma z kim przegrywać, zaczyna grzeszyć zadufaniem.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Publicysta, dziennikarz, historyk, ekspert w tematyce wschodniej, redaktor naczelny „Nowej Europy Wschodniej”. Wieloletni dziennikarz „Tygodnika”. Autor i współautor książek: „Przed Bogiem” (2005), „Białoruś - kartofle i dżinsy” (2007), „Ograbiony naród ‒… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 06/2011