Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Jeśli w dzieciństwie chodzi o bezbolesne przejście ze sfery marzeń do smutniejszych realiów świata, dla dzieci wychowywanych w latach 80. niewielu było lepszych przewodników niż Václav Vorlíček – reżyser filmów dla najmłodszych, który kilka dni temu, w wieku 88 lat, zmarł w praskim szpitalu.
Jego najbardziej znanym dziełem był 13-odcinkowy serial o księżniczce Arabeli, którego akcja w połowie rozgrywa się w świecie baśni, w połowie zaś w szarej (choć wtedy dla polskich dzieci wciąż przecież innej, ciekawej) Czechosłowacji ery Gustáva Husáka. W scenariuszu (napisanym wspólnie z Milošem Macourkiem) znalazł miejsce na magiczny pierścień czarodzieja Rumburaka, ale też na czarny humor, ironię, a nawet krótkie przypowieści o cierpieniu i śmierci.
Kiedy lektor czytał: „Telewizja Czechosłowacka przedstawia serial...” – lądowaliśmy na pół godziny w innym świecie. Niby bardziej kolorowym niż nasz, ale też niepozbawionym paradoksów. Może dlatego łatwiej było po emisji wyjść na podwórko; pomyśleć, że tak jak dzieci i rodzina Majerów z „Arabeli” mamy jeszcze czas, aby odwrócić bieg wszystkich złych zdarzeń – nawet jeśli w tym prawdziwym świecie poważna twarz generała Jaruzelskiego przypominała, że żadnych magicznych pierścieni nie ma. ©℗