Świąteczna chemia

Czym pachnie i smakuje wigilia – sprawa niby jasna. Ale czym dokładnie? Oto substancje, które za to odpowiadają.

12.12.2016

Czyta się kilka minut

 / Fot. WIKIPEDIA / PIXABAY.COM
/ Fot. WIKIPEDIA / PIXABAY.COM

Pierwszego zapachu świąt nie roztacza jedzenie, lecz choinka. A ściślej: związki z grupy terpenów, jak np. pineny, a także ester – octan bornylu. Chemicy powiedzą, że ta grupa związków w święta jest dominująca. Terpeny to związki węgla i wodoru, które są zbudowane z jednej lub wielu połączonych ze sobą cząsteczek izoprenu (C5H8). Są one, jak się za chwilę okaże, wszechobecne.

Charakterystyczna czerwona barwa wigilijnego barszczu pochodzi od betaniny – dość złożonego barwnika, będącego – co ciekawe – pochodną prostego cukru: glukozy. A jeśli na wieczerzę wigilijną jest barszcz, to koniecznie z uszkami, a w uszkach muszą być grzyby. Źródłem charakterystycznego zapachu suszonych grzybów jest co najmniej kilkadziesiąt różnych związków, ale głównie są to ośmiowęglowe lotne związki organiczne, wśród nich oktanol, oktenol (alkohol nienasycony), a także jego pochodna ketonowa, oktanon. Jest tam też sporo pochodnych furanu, pirazyny i pirolu.

Zapach powszechnych w czasie świąt owoców cytrusowych pochodzi także od terpenów, przede wszystkim od limonenu. Podobne do siebie, choć równocześnie różne zapachy cytryny i pomarańczy pochodzą od dwóch odmian limonenu, które są swoimi odbiciami lustrzanymi.

A niezrównany, korzenny zapach pierników? Skład mieszanek używanych do ich pieczenia może być bardzo różny, ale zwykle znajdziemy tam cynamon (w którym jest m.in. aldehyd cynamonowy i kumaryna), imbir (zawierający gingerol oraz zingeron), kardamon (głównie geraniol, który jest alkoholem terpenowym) oraz gałkę muszkatołową, zawierającą m.in. mirystycynę (u góry), dość złożony związek o działaniu – uwaga – psychoaktywnym).

Dary, które według Ewangelii przynieśli Trzej Królowie, to także chemia. Złoto to cenny pierwiastek bez zapachu i smaku. Dwa pozostałe – mirra i kadzidło – są wyjątkowo aromatyczne. Pochodzą z żywic roślinnych. Mirra to żywica balsamowca, krzewu albo niewielkiego drzewa rosnącego na Półwyspie Arabskim i w Afryce. W starożytności używana jako lekarstwo, dziś czasem stosowana jako środek antyseptyczny. Żywica jest też głównym składnikiem kadzidła. Intensywny zapach kadzidła pochodzi od szeregu związków, m.in. pochodnych kwasów bosweliowych, jak też od felandrenu (wszystko to też terpeny). Mirra swój charakterystyczny zapach również zawdzięcza mieszaninie pochodnych terpenu.

Ale w Boże Narodzenie ważna jest przede wszystkim chemia między ludźmi. I tego życzy Czytelnikom dział naukowy „Tygodnika” – przez cały rok. ©

 

Od góry: mistrycyna, pochodne kwasów bosweliowych, po lewej: pineny, po prawej: limonen


W modelach cząsteczek kolor biały oznacza atom wodoru, czarny – węgla, zaś czerwony – tlenu.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 51-52/2016