Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Komu kogo przystoi karmić, a kto u kogo nie powinien się stołować? Oto dziś pytania fundamentalne. Na marginesie warto jednak zauważyć, że polityka i restauracje to w Polsce mieszanka wybuchowa. Pędzący Królik długo kojarzył się z aferą hazardową. Ośmiorniczki u Sowy okazały się dla kilku polityków ostatnią wieczerzą. Zresztą – u nas zaszkodzić potrafi danie nawet jeszcze przed konsumpcją. Prawica już grzmi, że na jubileuszu Trybunału Konstytucyjnego podadzą rosół z bażanta i pieczony udziec jagnięcy z crème de cassis. Ale czemu się tu dziwić? Polska polityka to w końcu jedno wielkie Hell’s Kitchen. ©