Polak po Brexicie
Polak po Brexicie
Kiedy czytam te informacje, przypomina mi się lutowy szczyt Rady Europejskiej w Brukseli – szczyt, który dotyczył widma Brexitu. Gra była prosta. David Cameron przyjechał, żeby dostać „coś”. To „coś” miało pozwolić na przeprowadzenie skutecznej kampanii wzywającej do pozostania we wspólnotach.
Pozostali liderzy przyjechali, że by „coś” mu dać – ale dać tak, by po powrocie do domu nie wyglądać na pokonanych. Stąd ciągłe zapewnienia: „porozumienie tak, ale nie za wszelką cenę”.
Z naszej perspektywy „coś” oczywiście dotyczyło praw Polaków mieszkających na Wyspach. Jak wyszło?
Polski rząd był zachwycony efektem negocjacji. Premier Beata Szydło chwaliła się na twitterze:
Dzisiejsze porozumienie to dobra wiadomość dla Europy. Zadbaliśmy o interesy Polaków korzystających ze świadczeń socjalnych w państwach UE.
Czyżby? Ależ tak! Na stronie Kancelarii Premiera do dziś wisi entuzjastyczny komunikat:
„Polska premier podkreśliła, że rząd jechał na szczyt, by osiągnąć trzy cele, którymi były:
- obrona praw polskich pracowników i obywateli, którzy mieszkają w Wielkiej Brytanii,
- ochrona ich praw w sytuacji, gdyby Londyn opuścił Uni
- uchronienie samej UE przed wyjściem Wielkiej Brytanii.
"Mogę dzisiaj z satysfakcją powiedzieć, że po trudnych negocjacjach, które wymagały kompromisów, szukania różnego rodzaju płaszczyzn porozumienia, udało nam się te cele zrealizować – powiedziała premier”.
Czas zweryfikował optymizm pani premier Beaty Szydło.
Uchronienie samej UE przed wyjściem Zjednoczonego Królestwa, jak widać, nie wyszło.
O obronie praw polskich pracowników w należącej do UE Wielkiej Brytanii za chwilę będziemy czytać w rubrykach wspomnień.
Aktualny został więc tylko jeden cel rządu „ochrona praw Polaków w sytuacji, gdyby Londyn opuścił Unię”.
Zaczynam się bać, że i tu o prawdziwy sukces będzie trudno. Przecież – jak wspominałem – wyzywają naszych obywateli od robactwa i każą pakować walizki.
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Autor artykułu

Dodaj komentarz
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
To "robactwo" głosowało na
To"robactwo" wylęgło się za rządów obecnego przewodniczącego RE
W Londynie znalazł się
Skala nienawiści do współobywateli jaką okazujesz poraża
Uwaga, wścieklizna!...
Pani ocena rzadów poprzedniej
Po 2. latach od tego wpisu - totalna klapa i nieznajomość realu
O ile dobrze pamiętam, to
Pamiętasz tylko to co ci wbijały w beret główne przekaźniki
Droga Pani, proszę może
'...na partię antyeuropejska i antysystemową'
:)))))
Chciałbym zrozumieć
Może lepiej zacznij od zrozumienia swojego stanu
Jeśli Pani sądzi, ze
"Doopa, doopa, narodowa doopa!..."
ocena BS
Póki co, minister pani Beaty
Niestety, również nam wtedy
W sytuacji do której nasi
Jestem Za!
Ja również!