Papież do Kurii: koniec żartów

Wydawało się, że Franciszek przyzwyczaił już świat do działań niekonwencjonalnych. Publiczna krytyka Kurii Rzymskiej jednak zaskoczyła wszystkich.

27.12.2014

Czyta się kilka minut

Spotkanie Franciszka z pracownikami Kurii Rzymskiej, 22 grudnia 2014 r. / Fot. Andreas Solaro / EPA / PAP
Spotkanie Franciszka z pracownikami Kurii Rzymskiej, 22 grudnia 2014 r. / Fot. Andreas Solaro / EPA / PAP

Papież jest chyba jedynym przywódcą, który przed kamerami potrafi długo i precyzyjnie wymieniać wady swoich najbliższych współpracowników. Takiego obrotu sprawy szefowie watykańskich dykasterii zapewne się nie spodziewali. Dotychczas przedświąteczne spotkanie z pracownikami Kurii papieże wykorzystywali do podsumowania roku: przemówienia te miały swoją rangę, gdyż ukazywały, z jakiej perspektywy papież patrzy na Kościół. W 2012 r. głośnym echem odbiła się np. krytyka filozofii gender promującej rewolucję antropologiczną – groźną dla kultury, jak przekonywał swoich najbliższych współpracowników Benedykt XVI.

Już rok temu Franciszek swoje przemówienie poświęcił Kurii Rzymskiej, jednak ton tamtego przemówienia był ciepły i świąteczny. „Podczas tych moich pierwszych Świąt Bożego Narodzenia jako Biskup Rzymu odczuwam potrzebę, by powiedzieć wielkie »dziękuję« wam, zarówno wszystkim jako wspólnocie pracy, jak i każdemu z osobna” – mówił wówczas. Obok podziękowań papież nakreślił obraz wzorcowego współpracownika: pracownik Kurii ma być przede wszystkim profesjonalistą, który w imieniu papieża służy Kościołom lokalnym i jest człowiekiem... świętym, którego sumienie jest szczególnie uwrażliwione na szkodliwość plotek. W tym roku papież bezpardonowo rozliczył współpracowników z realizacji tego trudnego wzorca. Wymienił 15 „chorób”, które trawią Kurię. Podzielić je można na trzy grupy: związane z patologią władzy (poczucie bycia niezbędnym, „dworskość”, obmowa, rywalizacja i zarozumiałość), osłabieniem religijności (papież mówi o „utracie pamięci o spotkaniu z Panem”, którą nazywa „duchowym alzheimerem”), oraz pazernością na dobra materialne. Papież nie przebiera w słowach – mówi np., że o ich śmiertelności i zastępowalności mogłaby przypomnieć kurialistom „wizyta na cmentarzu”.

Co Franciszek chciał tym przemówieniem osiągnąć? To nie była improwizowana krytyka, którą można by tłumaczyć: „puściły mu nerwy”. Przemówienie zostało wcześniej przygotowane, a jego ostrość świadczy o tym, że papież w reformowaniu Kurii jest zdeterminowany, ale napotyka opór silniejszy, niż można się było spodziewać. Franciszek powiedział więc kurialistom: „żarty się skończyły, zrobię reformę z wami lub bez was!”.

Komentarze prasy światowej koncentrują się na zaskakującej dacie przemówienia: „Guardian” przypomina, że papież przystępuje właśnie do decydującego etapu reformy Kurii Rzymskiej i że bardziej niż robić sobie z kardynałów wrogów, powinien szukać wśród nich sojuszników. Zwłaszcza że 2014 r. był także rokiem niepowodzeń Franciszka, wśród których brytyjska gazeta wymienia choćby opór niektórych kardynałów wobec zmiany stosunku do homoseksualistów i osób rozwiedzionych, przedstawionej podczas październikowego synodu. A efekt? „Muszę przyznać, że nie było mi zbyt miło, gdy wychodziłem z Sali Klementyńskiej – mówił anonimowo jeden z kardynałów, cytowany przez „Boston Globe”. – Rozumiem, że papież chce, abyśmy byli idealni, jednak czasem zastanawiam się, czy ma o nas do powiedzenia cokolwiek pozytywnego”. Zdaniem watykanisty Johna L. Allena Jr. rzadki uśmiech na twarzach kardynałów i oszczędne oklaski po zakończeniu papieskiej mowy wskazują, że takie reakcje nie były odosobnione.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kierownik działu Wiara w „Tygodniku Powszechnym”. Ur. 1966 r., absolwent Wydziału Mechanicznego AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i teologię w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Dominikanów. Opracowanymi razem z… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 01/2015