Ładowanie...
Ormiańskie powojnie

Od kilku miesięcy Armenia wrze. W Ormianach buzują gniew, strach, bezsilność i poczucie klęski. Powszechne są też obawy o przyszłość.
– Trudno jest coś planować. Nie wiem, co przyniesie jutro, w jakiej sytuacji znajdę się ja, a w jakiej mój kraj – mówi mi Ani. Właśnie z powodu niepewności kobieta prosi, by zmienić jej imię, a wiek podać w przybliżeniu: ok. 25 lat.
W 2018 r. Ani uczestniczyła w protestach antyrządowych, które nazwano aksamitną rewolucją. Dziś sytuacja, w jakiej znalazł się kraj, skłania ją do tego, by zagłosować na ludzi, których protesty odsunęły wówczas od władzy. Ani twierdzi, że nawet jeśli są oni skorumpowani, mogą uchronić kraj przed kolejną wojną.
Trzy lata temu ugrupowanie obecnego premiera Nikola Paszyniana, który został wyniesiony do władzy właśnie dzięki protestom, otrzymało aż 70 proc. głosów. Dziś musiało przystać na przyspieszone...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]