Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Polski system opieki zdrowotnej jest przygotowany na przyjęcie pacjentów z Ukrainy, zarówno rannych w wyniku działań zbrojnych, jak i chorych” – zadeklarował minister zdrowia Adam Niedzielski. Podczas konferencji 2 marca mówił m.in. o 7 tys. miejsc przygotowanych w szpitalach.
Narodowy Fundusz Zdrowia już 26 lutego opublikował informację, wedle której Ukraińcy mogą oczekiwać w placówkach medycznych wszelkiej potrzebnej pomocy medycznej, a świadczenia te zostaną rozliczone na podstawie przepisów, które opracowuje rząd (mają działać wstecznie, od 24 lutego). Jedynym warunkiem jest posiadanie zaświadczenia wystawionego przez Straż Graniczną RP lub pieczęci w dokumencie podróży.
Przepisów nadal nie ma. Lekarze apelują szczególnie o ustalenie zasad refundacji leków, obecnie bowiem nie ma możliwości wystawiania Ukraińcom recept na leki refundowane – musieliby mieć już potwierdzony prawnie status uchodźców. Poza tym w świetle polskich przepisów lekarz musi zapoznać się z dokumentacją medyczną wcześniejszego leczenia. „Lekarze boją się, że za 5-6 lat NFZ zażąda zwrotu kosztów wypisanych leków. Przepisy są przygotowywane, a ludzie potrzebują leków już” – komentowała Jolanta Zabielska-Cieciuch, lekarka rodzinna z Porozumienia Zielonogórskiego (PZ).
ATAK NA UKRAINĘ | CODZIENNIE NOWE KORESPONDENCJE, ZDJĘCIA I ANALIZY| CZYTAJ NA BIEŻĄCO W SERWISIE SPECJALNYM >>>
Nie czekając na przepisy, wiele środowisk medycznych podkreśliło gotowość niesienia darmowej pomocy Ukraińcom. „Nasze gabinety są dla Was otwarte, będą dla Was miejscem bezpiecznym, troskliwym i przyjaznym. Zrobimy wszystko, żeby solidarność międzyludzka pomogła przetrwać ten trudny czas” – napisali lekarze zrzeszeni w PZ. Z kolei portal znanylekarz.pl (umożliwiający umawianie się online na wizyty) uruchomił stronę w języku ukraińskim: na listę deklarujących darmową pomoc i znających język ukraiński lub rosyjski lekarzy, psychologów, fizjoterapeutów i dietetyków z całej Polski wpisało się już prawie 80 osób.