Nie ma Go tu

„Nie bójcie się! Szukacie Jezusa z Nazaretu, ukrzyżowanego. Powstał, nie ma Go tu. Oto miejsce, gdzie Go złożyli. Lecz idźcie, powiedzcie Jego uczniom i Piotrowi: Idzie przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie, jak wam powiedział” (Mk 16, 6-7).

26.03.2018

Czyta się kilka minut

Ściśle rzecz biorąc, Orędziem jest tylko ostatnie zdanie, które „Trzy Maryje” mają przekazać „uczniom i Piotrowi”: „Idzie przed wami do Galilei, tam Go ujrzycie!”. Wszystko, co powiedziane jest wcześniej, skierowane jest jedynie do posyłanych kobiet. To do nich mówi anioł: „Nie bójcie się!”. I to je zaprasza do wnętrza grobu – do zobaczenia miejsca, gdzie wcześniej leżało ciało Pana. Dlaczego? Gdyż kiedy szły do grobu, miały w sobie tylko jedno pytanie: „Kto nam odsunie kamień?”. Tymczasem kamień zastały już odsunięty. To trzęsienie ziemi – wiemy to od św. Mateusza (zob. Mt 28, 2) – i Anioł Pański odsunął kamień. Nie po to, rzecz jasna, żeby „wypuścić” Pana, ale po to, by one mogły wejść do środka i zobaczyć: „Nie ma Go tu!”.

Kamień nie był przeszkodą dla Pana. Był przeszkodą dla nich. Musiał zostać usunięty, aby mogły się otworzyć na prawdę Zmartwychwstania.

Z jakim sercem zbliżamy się do tajemnicy tej Nocy? Czy nie jest to serce przywalone jakimś głazem? Którego odsunięcie przekracza nasze siły. Tymczasem Bóg jest gotów poruszyć całą ziemię wokół nas, byle nas uwolnić od tego ciężaru. Wtedy możemy najpierw sami przyjąć Jego Orędzie, a następnie przekazać je innym. To znaczy Komu?

Już wiemy: Uczniom i Piotrowi. Tu oddajmy głos św. Grzegorzowi Wielkiemu: „Trzeba nam zapytać, czemu kiedy pada określenie uczniów, z imienia wyznaczony zostaje Piotr. Ależ gdyby anioł nie wywołał go po imieniu, wówczas ten, który zaparł się Mistrza, nie ośmieliłby się przybyć pośród innych uczniów. Zostaje więc wezwany z imienia, by nie utracił nadziei z powodu swojego zaparcia się” (Kazanie 21).

Kto jest więc adresatem Wielkanocnego Orędzia? Przede wszystkim jest nim grzesznik. Taki, który ma wszelkie prawo myśleć, że jego historia z Panem już się skończyła. Że ta relacja jest nie do odbudowania. Odszedł za daleko. Zabrnął za głęboko. Nie ma powrotu. A właśnie, że jest!

„Powiedzcie Piotrowi”. To do niego – po imieniu – jest skierowane Orędzie, które nie jest jedynie informacją, „ogłoszeniem” (nawet uroczystym), że „zmartwychwstał”. Ono jest zaproszeniem do spotkania. Więc najpierw do drogi. Wcale nie do pustego grobu – tam Go nie ma. Uczniowie nie mają iść do grobu. Mają iść do Galilei.

Do Galilei to znaczy do „początku” – tam gdzie Go najpierw usłyszeli. I gdzie poszli za Nim. To zaproszenie, by przejść tę drogę od nowa. Jeszcze raz. Albo dopiero teraz. Dopiero teraz bowiem mogą odkryć naprawdę sens powołania; teraz mogą pojąć każde z Jego słów – zwłaszcza tych, których wcześniej nie rozumieli, albo tych, o których zabraniał im mówić. Teraz zrozumieją dopiero niektóre z Jego czynów i sens Jego cudów. Dopiero teraz – w Jego zmartwychwstaniu – otrzymali klucz do zrozumienia Jego, siebie, świata, życia. I umierania. Tak, Ewangelię trzeba czytać od końca. Od Paschy Pana. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kardynał, arcybiskup metropolita łódzki, wcześniej biskup pomocniczy krakowski, autor rubryki „Okruchy Słowa”, stały współpracownik „Tygodnika Powszechnego”. Doktor habilitowany nauk humanistycznych, specjalizuje się w historii Kościoła. W latach 2007-11… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 14/2018