Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Ludzie postulowali, by jezioro było „nie tak brudne”, zatem premier postanowiła pojechać do stolicy, aby tam natychmiast spotkać się z ministrami skarbu, środowiska (które też jest przecież skarbem) i gospodarki (jak wyżej). I odezwała się w te słowa: „Byłam nad jeziorem i usłyszałam postulaty ludzi. I powiem wam tylko tyle, panowie ministrowie. Ludzie chcą prawie czystego jeziora, i wy im to dacie”. I strach wielki powstał w ministerstwach, i pobledli ministrowie. I wszystko zmieniło się na lepsze. Ministrowie odmulili jezioro, i to tak, że ludzie pili wodę z jeziora jak zdrojową, PO wygrała wybory, a polski styl zarządzania rozsławił imię tego pięknego kraju w całym świecie. ©