Ładowanie...
Na wafelki

Dwieście milionów dolarów zamierza zainwestować Tajwan na Litwie, niejako w podzięce za to, że ze wszystkich krajów wolnej Europy to ona zbliżyła się najbardziej do uznania oczywistego faktu: Tajwan to suwerenne państwo, z którym należy mieć właściwe relacje dyplomatyczne, a nie jakaś krnąbrna chińska prowincja, z którą utrzymuje się stosunki pokątne, zapewniając potem, że „ja tylko tę panią pytałem o godzinę”. Chinom się to, rzecz jasna, nie spodobało, ogłosiły bojkot produktów naszego sąsiada oraz towarów wytwarzanych gdziekolwiek indziej z udziałem części powstałych na Litwie. Wspólnota europejska drapie się na razie w głowę, jak by tu okazać coś na kształt skutecznego rewanżu, ale tak, żeby w żadnym razie nie popsuć nikomu biznesu. Współczuję jej (czyli nam), trudno się zebrać do działania pod presją, a tu ma ona jeszcze do strawienia gorszy pasztet z szantażem Rosji na granicy...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]