Miłosz mało znany

Styczeń 1945: Czesław Miłosz i Janina Cękalska wyruszają z Goszyc, gdzie jesienią ‘44 znaleźli schronienie u Zofii Kernowej, teściowej Jerzego Turowicza, do Krakowa.

14.01.2019

Czyta się kilka minut

Wkrótce w nowo powstałym „Dzienniku Polskim” zaczynają się ukazywać felietony poety, później artykuły w „Odrodzeniu” i „Przekroju”. Jesienią Miłosz przyjmuje posadę w służbach dyplomatycznych, w styczniu 1946 r. rozpoczyna pracę w konsulacie w Nowym Jorku, potem w ambasadzie w Waszyngtonie, nadsyłając stamtąd korespondencje m.in. do redagowanych przez Iwaszkiewicza „Nowin Literackich”. Gdy w grudniu 1950 r. przyjeżdża do Warszawy, traci paszport. Dzięki protekcji Natalii Modzelewskiej, żony ministra spraw zagranicznych, 15 stycznia 1951 r. wyjeżdża jednak do Paryża. 1 lutego opuszcza ambasadę i jedzie do siedziby „Kultury” w Maisons-Laffitte. Zaczyna się emigracyjny etap jego biografii.

Teksty z kolejnego tomu „Dzieł zebranych”, utopione w rocznikach czasopism, znane były dotąd biografom Miłosza i badaczom jego twórczości. Te najtrudniej dostępne – artykuły z aneksu, drukowane w 1940 r. w polsko- i litewskojęzycznych pismach wileńskich – przynoszą próbę konfrontacji z klęską i potraktowania jej jako probierza prawdy oraz lekcji na przyszłość. Z kolei krakowskie felietony z pierwszych miesięcy 1945 r. opisują świat rodzący się na powojennych gruzach, przy czym krytycyzm Miłosza wobec przedwojnia zbiega się niekiedy z hasłami propagandy, choć ­propagandystą autor „Ocalenia” nigdy się nie staje. Najwięcej jest korespondencji zza oceanu, relacji o tamtejszym życiu społecznym, literackim czy filmowym oraz analiz sytuacji w środowiskach polonijnych i możliwości polsko-amerykańskiej współpracy. To świadectwo niezwykłej aktywności Miłosza i jego orientacji w amerykańskiej kulturze. Kreśli panoramę jej przemian, indywidualną i krytyczną, unikając marksistowskich schematów i prymitywnych uproszczeń. Tymczasem Polska w grudniu 1945 r. bardzo się różniła od tej, do której wrócił w grudniu 1950 r.: państwa w stalinowskich kleszczach ze skrajnie zideologizowaną oficjalną kulturą. Trudno się dziwić, że wykorzystał wszelkie sposoby, by z niego uciec. ©℗

Czesław Miłosz, W CIENIU TOTALITARYZMÓW. PUBLICYSTYKA ROZPROSZONA Z LAT 1945–1951 ORAZ TEKSTY Z OKRESU II WOJNY ŚWIATOWEJ. Zebrali i opracowali pod kierunkiem Aleksandra Fiuta: Mateusz Antoniuk, Stanley Bill, Karina Jarzyńska, Ewa Kołodziejczyk, Marzena Woźniak-Łabieniec. Wydawnictwo Literackie, Kraków 2018, ss. 878.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Tomasz Fiałkowski, ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 3/2019