Reklama

Ładowanie...

Kiedyś pójdę na drugą stronę

13.04.2020
Czyta się kilka minut
Pandemia odcięła od zleceń największą szwalnię świata, jaką stał się Bangladesz. Widmo kryzysu straszy teraz polityków przesunięciem nastrojów w kierunku islamskiego radykalizmu.
Właściciele ogłaszają zamknięcie szwalni ze względu na zagrożenie koronawirusem, Dhaka, 5 kwietnia 2020 r. PACIFIC PRESS AGENCY / FORUM
P

Po wyjściu z domu od razu w prawo, ok. 600 metrów wzdłuż niedawno zbudowanych chatek z blachy falistej, która nie pokryła się jeszcze brudem, i o świcie, gdy odbija się w niej słońce, cuci zaspane zmysły kolorowymi refleksami. Następnie skok nad wykopem, którym kiedyś podobno dotrze na osiedle kanalizacja, a w którym na razie stoi cuchnąca nieczystościami woda. Teraz skręt w lewo, wzdłuż szpaleru handlarzy rozkładających towary. I kolejny etap: oczekiwanie na przejściu kolejowym, w tłumie jednakowo zaspanych kobiet, aż biegnącymi przez slums torami przemknie poranny ekspres. Pociąg nigdy nie zwalnia i w twarze za szlabanem uderza chmura żółtego pyłu, zmieszanego z papierami i kawałkami plastiku, które walają się po całej Dhace, stolicy Bangladeszu.

Shakira Akter zna na pamięć każdy metr tej trasy. Od ponad pięciu lat przemierza ją co najmniej dwukrotnie, sześć dni w tygodniu:...

10050

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]