Ta wypowiedź została wygłoszona podczas jednego z kongresów pewnej nacji, nie mogę powiedzieć jakiej, bo byłbym tutaj zaraz zaszczuty ze wszystkich stron” – powiedział bp Andrzej Jeż w homilii podczas wielkoczwartkowej mszy krzyżma w tarnowskiej katedrze. Mówiąc o „pewnej nacji”, podniósł wzrok i uśmiechnął się do słuchaczy znacząco. Po czym przytoczył obszerny fragment z diecezjalnego tygodnika „Nasza sprawa”, z numeru 48/1937. Cytat z rzekomego „kongresu pewnej nacji” to parafraza fragmentu antysemickiego paszkwilu popularnego już w pierwszym dziesięcioleciu XX wieku, a dziś dostępnego w internecie. Tekst zatytułowany „Mowa rabina” opowiada o żydowskiej chęci opanowania świata i był rozpowszechniany przez wydawnictwo i popularną gazetę „Polak-Katolik”, kierowane przez ks. Ignacego Kłopotowskiego. W 1912 r. „Mowa” miała już swoje dziesiąte wydanie i wraz z inną antysemicką broszurą – „Księgą Kahału” – była podstawą wielu tekstów pisanych czy rozpowszechnianych przez katolickich księży i wydawnictwa.
– Ciężko mi uwierzyć, że biskup nie wiedział, co czyta – mówi w najnowszym odcinku Podkastu Powszechnego Zuzanna Radzik, publicystka, teolożka i członkini zarządu fundacji Forum Dialogu.
Czy bp Jeż naprawdę nie wiedział, co cytuje, i z jakiego kontekstu ten cytat wyrywa? Czy nie wiedział, jaki jest charakter zarówno „źródła”, jak i podającego je artykułu? I czy jako strażnik katolickiej doktryny na terenie diecezji tarnowskiej nie wie, że stosunek Kościoła do Żydów zmienił się po Holokauście i Soborze Watykańskim II o 180 stopni? Jak interpretować obecność antysemickiego cytatu w wielkoczwartkowym kazaniu?
– Po tej homilii obudziliśmy się ze snu o Kościele bez antysemityzmu – komentuje Artur Sporniak, kierownik działu religijnego „Tygodnika Powszechnego”.
Dowiedz się więcej z artykułu Zuzanny Radzik „Protokoły biskupa Jeża”
Wykorzystano cytat z nagrania homilii bp. Andrzeja Jeża zamieszczonego na kanale YouTube Diecezji Tarnowskiej