Reklama

Ładowanie...

Do kogo należą nasze miasta

22.01.2018
Czyta się kilka minut
O przestrzeni teoretycznie wspólnej nadal myślimy w kategoriach siły i pieniądza. Nie zmienią tego żadne „budżety partycypacyjne”.
Plac Grzybowski w Warszawie, widok z wieżowca Cosmopolitan w 2012 r. W lewym dolnym rogu – nieistniejący już dziś Teatr Żydowski. / FOT. ADAM STĘPIEŃ / AGENCJA GAZETA
Plac Grzybowski w Warszawie, widok z wieżowca Cosmopolitan w 2012 r. W lewym dolnym rogu – nieistniejący już dziś Teatr Żydowski. / FOT. ADAM STĘPIEŃ / AGENCJA GAZETA
N

Najprościej byłoby napisać, że miasto należy do tych, którzy w nim żyją – o często rozbieżnych potrzebach i interesach. Mieszkając w jednej strukturze o jasnych granicach w przestrzeni, powinni mieć wpływ na jej kształt – bezpośrednio, w nieformalny sposób lub poprzez reprezentantów wskazanych w wyborach. Miejskie instytucje, wyposażone w narzędzia do zarządzania tym skomplikowanym tworem, dbają wówczas o utrzymanie go we względnej równowadze: dostosowują się do oczekiwań użytkowników, by każdy czuł się w nim dobrze, a zarazem nie zdominował pozostałych.

To tylko teoria. W praktyce polskimi miastami rządzą kulawe prawo i pieniądz.

Jako towar

Zacznijmy od pieniądza, choć w polskim przypadku oba czynniki są ściśle ze sobą powiązane. Publicyści w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych od dłuższego już czasu zwracają uwagę, że w tamtejszych miastach dochodzi...

17946

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]