Cena odwagi

31.10.2007

Czyta się kilka minut

Ponowoczesność jest paradoksalna: z jednej strony nie wierzy w tradycyjne kategorie, z drugiej - lubuje się w ich przywoływaniu i mieszaniu. Co jest celem tej strategii: frajda burzenia czy wznoszenie nowego gmachu? W kinie Michaela Winterbottoma chodzi zdecydowanie o to drugie. Reżyser jest geniuszem, który przychodzi na plac zabaw, widzi rozwalone zamki i ślady cudzych butów - po czym zaczyna budować od nowa, po swojemu.

Winterbottom wziął na warsztat prawdziwą historię amerykańskiego korespondenta "The Wall Street Journal", Daniela Pearla, porwanego w 2002 r. w Pakistanie przez terrorystów związanych z Bin Ladenem. Wymierzony w Amerykanów komunikat był prosty: "Wy gnębicie nas w Guantánamo, my pognębimy Pearla - zobaczycie, jak to jest!". Pearl został zamordowany, a kaseta z zapisem kaźni trafiła w ręce sztabu antyterrorystycznego.

Film opowiada o tym wszystkim z perspektywy ciężarnej żony Pearla, Mariane. To, co w nim najbardziej niezwykłe, to relacja jej i kamery, a także stosunek Winterbottoma do filmowanego materiału - definiowane przez powściągliwość i fascynację. Reżyser wie, że melodramat to nieadekwatne narzędzie do opisu współczesnej zbiorowej traumy, jaką jest terroryzm. Źródło zagrożenia jest zbyt irracjonalne, by wtłoczyć je w schemat dobro-zło. Każda taka próba jest politycznie nieodpowiedzialna i artystycznie śmieszna.

Wie to Winterbottom, wie to jego aktorka. Angelina Jolie zagrała najwybitniejszą rolę w swej karierze. Wielkość "Ceny odwagi" polega na odmowie udziału w sentymentalizowaniu współczesności, a także na ukazaniu, jak wiele odwagi potrzeba, by móc w obliczu kryzysu zachować zimną krew. Pierwsze słowa ekranowej Mariane to: "Jestem wykończona, jestem w ciąży, cuchnę". Pod koniec słyszymy krzyk rozpaczy, który dobiega najdosłowniej z trzewi i z rozdartego serca. Niezwykle odważna, cielesna do granic rola, cała zbudowana na zawiązaniu emocji w supeł, który w finale eksploduje.

Jest w tym filmie wspaniały, ulotny moment, w którym Mariane ćwiczy w wannie heroiczny monolog, który zaraz wygłosi przed kamerą. Jej powściągliwość i godność nie przyszły same. Potęga serca jest sine qua non, ale potrzeba także zdolności mimikry. Będziemy bohaterami tylko wówczas, kiedy uda nam się ich przekonująco zagrać - kto wie, czy właśnie ta gra nie wymaga najwięcej samozaparcia.

"CENA ODWAGI" ("A MIGHTY HEART") - reż.: MICHAEL WINTERBOTTOM; scen.: John Orloff, na podst. książki Mariane Pearl; zdj.: Marcel Zyskind; muz.: Harry Escott, Molly Nyman; wyst.: Angelina Jolie, Dan Futterman, Archie Panjabi i inni; prod.: USA/Wielka Brytania 2007, premiera: 2 listopada 2007 r.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 44/2007