Kundel nas ocali
Kundel nas ocali

W tej rzeczywistości reżyserka odnajduje istoty najsłabsze, nieuprzywilejowane, obdarzone dziedziczną skazą. Raz jest to zapomniana przez wszystkich dziewczynka, która z rozpaczliwej potrzeby miłości porywa dwuletniego szkraba (“Wrony"), innym razem młoda kobieta, którą osamotnienie i nędza popychają do dzieciobójstwa (“Nic"). To opowieści wzięte z życia, które jedna tragiczna decyzja zamienia w historie z pierwszych stron gazet. Przez chwilę podekscytowani, szybko przechodzimy nad nimi do porządku dziennego.
Kędzierzawska każe nam się zatrzymać. Jej głos nie sprowadza się jednak do społecznego interwencjonizmu. Upominając się o “maluczkich", swoim historiom nadaje formę wysmakowaną i kunsztowną. Patrzymy na ekran zrazu podejrzliwie, nie nawykli do takiego sposobu fotografowania nędzy, brudu, nieszczęścia. Rzeźbione światłem zdjęcia Arthura Reinharta mają w...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]