Reklama

Ładowanie...

Boska menażeria

07.05.2017
Czyta się kilka minut
Na Jasnej Górze byłem parę razy jako dziecko, zabierane przez mamę na solidarnościowe pielgrzymki.
Z

Zapamiętałem głównie śpiewane w specjalnych pociągach (pielgrzymki były kolejarskie) rozliczne wesołe wariacje na temat „Międzynarodówki” (np. „Bój to jest Wasz ostatni / Nowy zacznie się świat / Gdy salut armatni / Rozpieprzy wam Kraj Rad”). Mniej więcej dziesięciolatek odebrał to miejsce jako niewątpliwie święte, w którym nawet złoto i srebro nie pchają się na plan pierwszy, oddając całe pole ciemnemu wizerunkowi Bogurodzicy. Przypominające też jednak zatłoczoną przychodnię, na której wąskich korytarzach kłębią się tłumy pacjentów, interesantów, lekarzy (dziś do tego pejzażu dodałoby się jeszcze przedstawicieli handlowych).

Przez kolejnych dwadzieścia lat byłem tam może trzy lub cztery razy. Od jakiegoś roku zaglądam jednak częściej. Dużo jeżdżę po Polsce, Częstochowa zwykle leży na trasie z Warszawy na południe: wpadam na kwadrans, na pół godziny, czasem udaje mi się być na...

6202

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny + karnet filmowy
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD

Dostęp roczny + karnet filmowy
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]