Arka dla ziaren
Witajcie w bunkrze, w którym przechowuje się kopie zapasowe nasion dzikich roślin. Niektóre z nich mogą zaważyć na naszej przyszłości.
Arka dla ziaren
Witajcie w bunkrze, w którym przechowuje się kopie zapasowe nasion dzikich roślin. Niektóre z nich mogą zaważyć na naszej przyszłości.
Ładowanie...
Wakehurst zawsze miało szczęście do wielbicieli flory. Ta XVI-wieczna rezydencja w stylu Tudorów w hrabstwie West Sussex, zmieniając właścicieli a to za sprawą dziejowych burz, a to hazardowych długów, trafiła najpierw, w 1869 r., w ręce markizy Downshire, która zażyczyła sobie mieć w parku egzotyczne drzewa. Później, w 1903 r., kupił ją Gerald Loder, późniejszy Lord Wakehurst, który jął hojnie sponsorować wyprawy po rośliny wschodniej Azji, Ameryki Południowej, Australii i Nowej Zelandii. Także kolejni właściciele rozwijali ogród i park, aż w 1965 r. posiadłość wydzierżawiły legendarne Królewskie Ogrody Botaniczne Kew.
Ale na skraju kompleksu sędziwych zabudowań posiadłości, za żywopłotem kryje się zupełnie inny budynek. Otwarty w 2000 r., przeszklony pawilon o półokrągłych dachach, które pokrywają baterie słoneczne. Wokół przysłowiowy angielski trawnik. Pod nim zaś jedno z...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]