Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Odnotowujemy w ostatnich miesiącach nasilenie antysemickich postaw w Polsce, brutalizację języka i zachowań, których wiele skierowanych jest przeciwko naszej społeczności”, napisali w liście do Jarosława Kaczyńskiego Anna Chipczyńska, przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie, i Lesław Piszewski, szef Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP. Odnieśli się m.in. do antysemickich wypowiedzi Magdaleny Ogórek i Bogdan Rzońcy oraz faszystowskich haseł i flag ONR. Zaapelowali o potępienie antysemityzmu. Choć prezes na list nie odpowiedział, postanowił spotkać się z Żydami.
Nie z tymi jednak, którzy ów list napisali. Do wspólnego zdjęcia stanęli rabini z Chabad Lubawicz – Szalom Ber Stambler i Eliezer Gurary, Artur Hofman, przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce, a także prezes fundacji From The Depths Jonny Daniels, nieformalny głos polskich Żydów w prawicowych mediach. „To było nieprawdopodobnie miłe spotkanie” – powiedział po spotkaniu PAP.
W wywiadzie z żydowską agencją informacyjną JTA Hofman nazwał list gmin żydowskich „głupim”. Oskarżył je o wyolbrzymianie problemu antysemityzmu, dodając, że „to część politycznej wojny”. Jednak sposób „odpowiedzi” prezesa na list oraz to, że za głos polskich Żydów uznał organizacje niebędące jego prawnym reprezentantem, oburzyły środowiska skupione wokół gmin. W nowym oświadczeniu zaapelowały o niewystępowanie w ich imieniu bez upoważnienia. ©