Wróżby ślimaka
Zmysły mogą poszaleć sobie we śnie bez kontroli. Lecz kiedy mówimy: „To całkiem jak we śnie”, to co właściwie mamy na myśli? Przecież nie tylko przyjemność.
Wróżby ślimaka
Zmysły mogą poszaleć sobie we śnie bez kontroli. Lecz kiedy mówimy: „To całkiem jak we śnie”, to co właściwie mamy na myśli? Przecież nie tylko przyjemność.
Ładowanie...
Raz zimą na polowaniu osaczyły mnie wilki. Wlazłem na drzewo, a co spojrzałem w dół na spienione paszcze, wyszczerzone kły wilcze, tym mocniej dygotała gałąź. Wreszcie trzasła, no i spadłem. – I co? – pytali słuchacze. – Ano nic. Rozszarpały mnie na strzępy – odpowiadał Franc Fiszer. – Została tylko ta fajka”. – I, porykując śmiechem, podtykał na dowód fajkę z mocno, owszem, nadgryzionym ustnikiem.
Anegdota ta swój oniryczny charakter zawdzięcza połączeniu fatalizmu z absurdem. To właśnie główny mechanizm fabularny snu. Wypadki, w których biorę senny udział, zmierzają nieuchronnie ku katastrofie. Istna równia pochyła, nie sposób wstrzymać ześlizgu! Po czym się budzę, o dziwo – żywa. Takich snów ma każdy na pęczki. Wróżebną renomę zawdzięczają odpychaniu od siebie tamtej, wciąż świeżej, przejmującej realności: owe przeżycia (a owszem, przeżycia!) musiały coś...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet KFF VOD 10
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet KFF VOD 10
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]