Ładowanie...
Wracam do siebie. Rozmowa z ks. Adamem Bonieckim

Pół roku temu, po tylu latach nieprzerwanej obecności, przyszły tygodnie i miesiące bez edytorialu redaktora-seniora ks. Adama Bonieckiego na trzeciej stronie „Tygodnika Powszechnego”. Wciąż objęty bezsensownym zakazem publicznych wypowiedzi, przypominał w tym miejscu, jak silnie wybrzmiewa głos, który jest uzależniony jedynie od doświadczenia prawdy. I milczący, gdy ta go przekracza. Ale w kwietniu przymus milczenia przyszedł skądinąd. Nasz komunikat był wtedy zwięzły i lakoniczny. Tym bardziej dziękuję teraz Czytelnikom, że Wasza troska i zainteresowanie były przez ten czas tak czułe, wyrozumiałe i nieprzerwane. Staraliśmy się zapewnić Adamowi najlepszą opiekę i dyskretnie chronić przed próżną ciekawością. Wierzyliśmy od początku, że najlepszym sposobem na opowiedzenie tej historii będzie głos samego redaktora-seniora. Teraz zdecydowaliśmy wspólnie, że przyszła pora, byście też...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Kup książkę
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]