White Stripes „Icky Thump"

30.10.2007

Czyta się kilka minut

Duet White Stripes to jeden z symboli tzw. New Rock Revolution. Co ciekawe - uznawani za jeden z filarów tego nurtu, niewiele mają wspólnego z większością jego reprezentantów. Bo co łączy przesiąknięty na wskroś bluesową tradycją oraz czerpiący garściami z surowego pre-punka i rock'n'rolla lat 60. zespół z pretensjonalnie wystylizowanymi epigonami nowej fali?

Nową płytą Mag i Jack White tylko potwierdzają swój absolutnie autonomiczny status na współczesnej scenie, sytuujący ich ponad wszelkimi modami czy trendami. W postawie tych artystów nie ma cienia pozy, jest za to świadoma kreacja (od image'u przez ikonografię po mnożenie niejednoznaczności wokół relacji pani i pana White), dodająca grupie pikanterii i na swój sposób wpisująca się w rockową mitologię.

Podobnie jak poprzednie albumy, "Icky Thump" przynosi solidną dawkę szlachetnej gitarowej surowizny. To sama esencja rocka, brudna, szorstka, podana z należytą nonszalancją, a zarazem dużą klasą

i feelingiem. Nie znaczy to, że płyta niczym nie zaskakuje. Obok minimalistycznych, acz szalenie nasyconych, garażowych petard czy piosenek czerpiących z folku i głębokiej tradycji południa Stanów (a także Meksyku), do jakich White Stripes zdążyli nas już przyzwyczaić, mamy utwory napisane i zaaranżowane z większym rozmachem, nawiązujące m.in. do ludowej muzyki Szkotów (pojawiają się nawet dudy!). Wszystko to spaja jednak przeżarta bluesem osobowość Jacka.

Gwoli uczciwości przyznać trzeba, że w historii było kilka nie mniej rasowych formacji łączących korzennego blues rocka z punkową ekspresją - by wspomnieć choćby Blues Explosion Jona Spencera. Jednak dopiero White Stripes wprowadzili tę szkołę grania na salony, nie zatracając przy tym należytej szorstkości, nieoswojonego, niemal atawistycznego pierwiastka. I być może w tym tkwi ich największy sukces.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 43/2007