Reklama

Ładowanie...

Utrafić w sedno sprawy

13.07.2010
Czyta się kilka minut
Ewangeliczne opowiadanie o tym, jak Maria i Marta podejmowały Jezusa, najczęściej służy jako dowód na wyższość życia zakonnego nad świeckim, ślubów zakonnych i celibatu nad małżeństwem.
W

Wydaje się jednak, że takie wartościowanie i przeciwstawianie tych sposobów życia mało, jeśli w ogóle cokolwiek, ma wspólnego z tą ewangeliczną perykopą. Trudno bowiem przypuścić, że Jezus byłby zadowolony z gościny, która polegałaby jedynie na rozmowie. Jezus nie zachęca więc Marty, by zaprzestała przygotowań do kolacji,lecz by nie przesadzała z gościnnością. Po prostu, daj, co tam masz, posiedzimy, pogadamy, nacieszymy się sobą, nakarmimy sobą, bo na tym przecież polega prawdziwa uczta, gościnność, by nie tylko najeść się do syta, ale przede wszystkim nasycić bliskością tych, z którymi się przyjaźnimy, których kochamy.

To wzajemne karmienie siebie sobą trafnie wyrażają słowa ustanowienia czy konsekracji z Mszy św. Jeść ciało i pić krew to przecież nic innego, jak zjednoczyć się z innymi. Podobnie ma się rzecz w przypadku małżeństwa. Ja, Kazimierz, biorę...

2846

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]