Szukanie ojczyzny

Kiedy zapowiadałem, że tematem przewodnim Dni Tischnerowskich będzie patriotyzm, wielu kręciło głową: "Ludzie mają tego po dziurki w nosie".

02.05.2011

Czyta się kilka minut

Okazało się jednak, że po dziurki w nosie mają cynizmu, że nie wierzą w to, co widzą na ekranie lub o czym czytają w gazetach, że się w tym nie odnajdują. Na nasze spotkania przyszli ci, dla których nie ma miejsca na Krakowskim Przedmieściu ani po stronie "obrońców", ani po stronie szyderców. Przyszli, żeby się dowiedzieć, co o tym myśleć.

W odpowiedzi usłyszeli wielogłos. Dni Tischnerowskie to nie jest zachęta do myślenia pod jeden strychulec. Do wielogłosu zachęcają zresztą same pojęcia: ojczyzna, patriotyzm, naród, z natury sporne, o czym przypomniał Jerzy Szacki. Od zawsze istniały dwa przeciwstawne stanowiska: jedni uważali patriotyzm za "błąd" (Tołstoj złościł się, że patrioci to głupcy i bluźniercy, bo ojczyzna człowieka jest w niebie), inni widzieli w nim "cnotę", bez której trudno zbudować silną wspólnotę polityczną. Sam patriotyzm ma zresztą różne artykulacje: jedne odwołują się chętniej do pojęć, inne do symboli, jedne akcentują związek ojczyzny i narodu, inne skłonne są raczej definiować ojczyznę przez kulturę. Niekiedy z perspektywy lat buntownicy i kontestatorzy okazują się lepszymi patriotami niż ci, którzy wobec własnej ojczyzny byli bezkrytyczni. "Nie ma zresztą konsekwentnych wrogów patriotyzmu", zauważył Szacki. "Jak przychodzi co do czego, górę bierze niekonsekwencja".

Te wszystkie różnice dały o sobie znać w trakcie sesji. Dariusz Kosiński, teatrolog, zinterpretował wydarzenia ostatnich kilkunastu miesięcy jako "pięcioaktowy dramat z kolejnymi kulminacjami", którego finałem było zajęcie centralnej sceny narodowej przez reprezentantów jednej opcji. Poruszenie wywołała jednak jego deklaracja wiary w istnienie "realnej alternatywnej polskości, która nie wymaga narodowej identyfikacji". Podobnie zresztą, jak pogląd Bronisława Łagowskiego, że zasadnicza skaza polskiego patriotyzmu polega na tym, iż wybiera z przeszłości i czci rzeczy szkodliwe lub bezwartościowe, a pomija twórcze i skuteczne. W zupełnie innym tonie utrzymane było wystąpienie Dariusza Gawina, który zwrócił uwagę, że wspólnoty politycznej nie są w stanie spoić tylko proste więzi lojalności, bo jest ona także wspólnotą losu. Musi ją spajać więź w pewnym sensie bezwarunkowa, trochę przypominająca opartą na miłości "silniejszej niż śmierć" więź małżeńską. Dlatego tak znaczącą rolę odgrywa patriotyzm i związane z nim mity, rytuały i symbole, które pozwalają zbudować i utrzymać związki braterstwa. "Filozof tego nie potrzebuje, obywatele tego potrzebują".

Miałem poczucie, że pokazanie tej różnicy zdań nie było bezpłodne. Że zamiast siedzieć każdy w swoim okopie, możemy w racjonalnej dyskusji poznać argumenty różnych stron, żeby w ten sposób lepiej zrozumieć, o co chodzi nam samym. Bogu dzięki, nie jesteśmy jednakowi. I - co było widać gołym okiem - możemy się różnić bez zacietrzewienia.

Zresztą wspomniany Dariusz Gawin trzeźwo zauważył, że mimo emocji, jakie nami ostatnio targają, 10 kwietnia 2011 r. nie została wybita ani jedna szyba. A ja bym dodał: i zęby. Między "teatrem emocji", który się nam proponuje, a tym, jak żyjemy na co dzień, istnieje rozziew. Na szczęście.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Poeta, publicysta, stały felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Jako poeta debiutował w 1995 tomem „Wybór większości”. Laureat m.in. nagrody głównej w konkursach poetyckich „Nowego Nurtu” (1995) oraz im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego (1995), a także Nagrody… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 19/2011