Szmini

Księga Kapłańska 9, 1 - 11, 47

06.04.2010

Czyta się kilka minut

Lud hojnie wspomagał budowę Namiotu Spotkania, rzemieślnicy oddali wszystkie swoje umiejętności. Kapłani studiowali księgi tak, iżby ofiary odpowiadały wymaganiom Najwyższego. Przez siedem dni przygotowywali się do złożenia pierwszej ofiary. Ósmego dnia - w tym miejscu wypada początek parszy - Bóg ukazał się swojemu ludowi i zamieszkał w Świątnicy. Arcykapłan złożył ofiarę z kozła. "Następnie Aron podniósł ręce w stronę ludu i pobłogosławił go. I zszedł po ukończeniu ofiary przebłagalnej... Mojżesz i Aron weszli do Namiotu Spotkania, potem wyszli stamtąd i pobłogosławili lud. Wtedy chwała Pana ukazała się całemu ludowi. Ogień wyszedł od Pana i strawił ofiarę całopalną... Widząc to cały lud krzyknął z radości i upadł na twarz". (9, 22-24) Bóg przyjął to, co mu lud ofiarował. Był powód do wielkiego uniesienia. Ale wesele nie trwało długo, bo zaraz potem przyszła śmierć. Ogień Boga spalił dwóch synów Arona. Po ofierze zwierzęcej przyszła ofiara z ludzi. "Umarli przed Panem. Mojżesz powiedział do Arona: To jest, co Pan powiedział. Okażę moją świętość tym, co zbliżają się do mnie, okażę chwałę moją przed całym ludem. Aron zamilkł" (10, 2-3).

Rabini od wieków rozważają, dlaczego Pan zabił Nadawa i Awihu, synów Arona. Jedni powiadają dlatego, że złożyli ofiary niezgodnie z zasadami, które Bóg przedstawił, a ukarał ich tak surowo, bo od dzieci kapłańskich należy więcej wymagać. To oni mają być przykładem dla innych. Wkroczyli przy tym do komnaty wewnętrznej Przybytku, a tam nie mieli prawa przebywać. Chcieli swój ogień rozpalić, czytamy, gdy tymczasem miejsce tam było tylko na ogień z niebios. Z kolei rabin Raszi, zgodnie zresztą ze słowami Pisma, uważa, że zginęli, bo byli podpici. Wypili wino przed wejściem do Namiotu i Bóg rzekł, że nikt, kto pił alkohol, nie może wejść do Sanktuarium. Pan jest w tej kwestii stanowczy. Nie wolno kapłanowi pić i należy odróżniać święte od nieświętego, czystego od nieczystego (10, 10). Bez względu na to, jakie przyjmiemy wyjaśnienie śmierci synów arcykapłana, wiemy, że kara Boska była wyjątkowo surowa, wręcz okrutna.

Uderza mnie jednak w tym czytaniu coś innego: zamilknięcie Arona, brata Mojżesza. Dlaczego milczał?

W judaizmie i w Biblii wiele razy wspomina się o milczeniu. Szymon mędrzec, cytowany w ważnym traktacie Talmudycznym "Sentencje Ojców", powiedział: "całe życie spędziłem pośród uczonych i nie znam niczego lepszego dla ciała niż milczenie" (1, 16). Jeśli milczenie tak dobrze służy uczonym, to jakże potrzebne jest ignorantom. Wielki rabin Akiwa żyjący w I wieku wspólnej ery uważał, że milczenie jest murem dla mądrości. Z mistycznej księgi Zohar (XIII w.) dowiadujemy się, że na milczeniu została wzniesiona Pierwsza Świątynia. Podobnego zdania był założyciel chasydyzmu Baal Szem Tow, który powiadał,

że milcząc, stajemy się bliżsi mądrości. Inny XVIII-wieczny cadyk, którego zwolenników spotkać można jeszcze na ulicach Jerozolimy, Nachman z Bracławia, twierdził, że milczenie i wiara są sobie niezbędne. Milczenie uwzniośla nasze myśli i oczyszcza z herezji oraz głupstw codziennych.

Milczenie jest wpisane w los biblijnych bohaterów: Hioba pytającego Boga o cierpienie, w przerwane życie Racheli, a przede wszystkim w los Abrahama i Izaaka. W milczeniu jechali trzy dni do stóp góry Moria i w milczeniu wstępowali na jej szczyt. W milczeniu Abraham układał drwa i wiązał syna swego na ofiarę. Gdy miał już poderżnąć szyję Izaaka, spostrzegł baranka zaplątanego w krzakach. Z rogu tego baranka powstał pierwszy instrument religijny zwany szofarem. Na szofarze dmie się na Nowy Rok.

Historia Arona jest niejako odwróceniem opowieści o Abrahamie. Arcykapłan najpierw ofiarowuje zwierzę, a potem Bóg połyka jego synów. Łączy też idea świątyni. Góra Moria jest, wedle tradycji żydowskiej, miejscem, na którym Salomon zbudował Pierwszą Świątynię. Przybytek jest z kolei świątynią wędrowną.

Milczenie Abrahama przed Bogiem jest wyrazem jego największego zaufania, jakby również same słowa poświęcał na ołtarzu ofiarnym, tak by nic mu nie przeszkadzało w zbliżeniu do Boga. Na tym milczeniu rzeczywiście wzniesiona jest świątynia. Milczenie Arona zdaje się mieć ten sam wymiar: jest w nim doskonałe zawierzenie Bogu i zgoda na wszystko, co czyni. Nawet zgoda na śmierć nieposłusznych Najwyższemu synów. Milczenie i trwoga religijna okazuje się być jednym i tym samym.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 15/2010