Ślad według Sehna
Opowieść o nim – to historia dziś nieco zapomniana. Sędzia śledczy, Polak o niemieckich korzeniach, po 1945 r. ruszył tropem Niemców-zbrodniarzy.
Ślad według Sehna
Opowieść o nim – to historia dziś nieco zapomniana. Sędzia śledczy, Polak o niemieckich korzeniach, po 1945 r. ruszył tropem Niemców-zbrodniarzy.
Ładowanie...
Zmarł nagle i w okolicznościach, które ktoś mógłby uznać za niezwyczajne. A w każdym razie – za symboliczne. Stało się to we Frankfurcie nad Menem, wtedy w Niemczech Zachodnich, w nocy z 11 na 12 grudnia 1965 r. – na kilka dni przed mającym rozpocząć się w tym mieście procesem byłych członków załogi obozu KL Auschwitz.
Był to, jak dziś nazywają go historycy, drugi z trzech tzw. procesów oświęcimskich (niem. Auschwitzprozesse), w których sądzono łącznie 27 podejrzanych. Procesy miały charakter precedensowy – i pełniły ważną funkcję w uświadamianiu społeczeństwa RFN na temat tego, co działo się w okupowanej Polsce.
Jan Sehn odegrał tu istotną rolę. Prawnik, uparty sędzia śledczy i współtwórca powojennej renomy krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych, który dziś nosi jego imię.
Urodził się jeszcze w cesarskiej Galicji – w 1909 r., w Tuszowie Małym. Tę...
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]